Polscy nauczyciele już zacierają ręce. TO zrobił dla nich tylko Nawrocki. Zacznie się za 11 dni

Prezydent Karol Nawrocki ogłosił pakiet dla oświaty i podpisał „dużą” nowelizację Karty Nauczyciela. Brzmi jak kolejny komunikat z konferencji? Tym razem z kalendarzem w ręku: od 1 września w szkołach wchodzą konkretne zmiany – od zasad płacenia za zastępstwa po krótszą drogę do „stałego” etatu. A co z końcem „godzin czarnkowych”? Tu prezydent też składa obietnicę, ale… sprawdźmy detale.
Plan na 1 września: mniej fikcji, więcej porządku
Po maratonie podpisów (21 z 22 ustaw) Nawrocki zapowiedział, że w sprawach uzgodnionych ponad podziałami „nie ma wahań”. Efekt w szkołach zobaczymy od nowego roku szkolnego: nauczyciele początkujący szybciej dostaną umowę na czas nieokreślony (po jednym roku szkolnym), a system wynagradzania za godziny ponadwymiarowe i doraźne zastępstwa zostanie ujednolicony.
Do katalogu specjalistów dojdą doradcy zawodowi, a ochrona przedemerytalna zostanie zrównana dla wszystkich etatowców.
Konkrety dla nauczycieli: płace, pensum, „czarnkowe”
Co dokładnie zmienia podpis prezydenta? Po pierwsze, jasne liczenie ponadwymiarówek i zastępstw – z zakazem wciskania ich w czas przewidziany na własne zajęcia (z wyjątkami opisanymi w ustawie). Po drugie, większe nagrody jubileuszowe: 300% pensji po 40 latach i 400% po 45 latach pracy. Po trzecie, w szkołach dojdą doradcy zawodowi jako pełnoprawni specjaliści.
Po czwarte, ujednolicone zostanie pensum w zawodówkach: nauczyciele praktycznej nauki zawodu zejdą z 20 do 18 godzin, tak jak „teoretycy”. A „godziny czarnkowe”? Rządowa likwidacja od 1 września 2025 r. jest procedowana osobną ustawą; część redakcji podawała, że podpis już jest, ale w wykazie prezydenckim tej noweli jeszcze nie ma – Pałac sygnalizuje poparcie dla rozwiązań wypracowanych w konsensusie
Co z tego mają uczniowie: nowe lekcje i realne wsparcie
Uczniowie też zauważą różnicę. Od 1 września do szkół wchodzi edukacja zdrowotna (zastąpi WDŻ), a wraz z nią praktyczne treści o dobrostanie i profilaktyce. W części szkół pojawi się też edukacja obywatelska – bardziej o prawach i samorządności niż o podręcznikowych definicjach. Do tego łatwiej będzie ściągnąć specjalistów do niepublicznych placówek (psychologów, pedagogów, logopedów) – dzięki elastyczniejszym umowom do 9 godzin tygodniowo w latach 2025–2027.
To nie „rewolucja z fajerwerkami”, ale zestaw narzędzi, który może odetkać codzienność szkoły. Kuluarowy smaczek? Związkowcy już ostrzą ołówki: jeśli „czarnkowe” nie zniknie w terminie, usłyszymy o „półreformie”.


































