Wyszukaj w serwisie
Zdrowie i żywienie Aktywność silversa Pielęgnacja i uroda Lifestyle Silver Quizy
Lelum.pl > Dzieje się > “Polska będzie dwupaństwem”. Przejmujące szczegóły wizji Jackowskiego
Wiktoria Wihan
Wiktoria Wihan 21.06.2024 09:05

“Polska będzie dwupaństwem”. Przejmujące szczegóły wizji Jackowskiego

Krzysztof Jackowski, mapa
Fot. youtube.com/@jasnowidzkrzysztofjackowsk5312, Canva/Tima Miroshnichenko

Krzysztof Jackowski już nie raz zaskoczył całą Polskę swoimi ponurymi wizjami. Tym razem słynny jasnowidz z Człuchowa również nie miał najlepszych wieści. W jednej ze swoich przepowiedni, którą zamieścił w sieci, opowiedział o tym, co według niego będzie działo się w naszym kraju w 2029 roku. Padły niepokojące słowa o “dwupaństwie”. Co to dokładnie oznacza?

Wizje Krzysztofa Jackowskiego nie raz się sprawdziły

Jackowski jest najpopularniejszym polskim jasnowidzem, który niejednokrotnie pomógł policji swoimi wizjami. Choć specjalizuje się on w przepowiedniach, które dotyczą osób zaginionych, bardzo często odnosi się on do wydarzeń dotyczących sceny politycznej w Polsce i na świecie, a także tych ekonomicznych czy społecznych. W swojej karierze przewidywał również różne kataklizmy i klęski żywiołowe, a nawet zwykłą prognozę pogody.

W przeciągu ostatnich miesięcy oczy całego świata są zwrócone w stronę Ukrainy czy Bilskiego Wschodu, gdzie toczą się wojny. Słynny profeta z Człuchowa wykorzystał ten fakt i zaczął coraz częściej wypowiadać się na temat państwa zamieszanych w konflikty zbrojne. Jakiś czas temu przewidział, że może dojść do eskalacji, w wyniku której cała Europa pogrąży się w chaosie. Wówczas zauważył, że nie odbije się to na Polsce, której sytuacja będzie stabilna. Jednak tym razem Krzysztof Jackowski nie miał dobrych wieści. Scenariusz, który przewidział dla naszego kraju za mniej niż 5 lat, napawa niepokojem.

Krzysztof Jackowski nie ma wątpliwości: “pan Tusk doskonale o tym wie” Jackowski już wie, co stanie się z Polską. Przepowiednia ma spełnić się w 2024 roku

Niepokojąca wizja Krzysztofa Jackowskiego na 2029 rok

Krzysztof Jackowski regularnie dzieli się w sieci swoimi nowymi wizjami. Cały internet jest wręcz przepełniony jego przepowiedniami. Okazuje się, że jednak z nich dotyczy 2029 roku. Profeta przewidział, że ten czas będzie dla Polski w pewnym sensie przełomowy. Niestety nie w pozytywnym tego słowa znaczeniu…

Polska będzie dwupaństwem. To nie tylko dwie narodowości – zaczął jasnowidz.

W dalszych słowach przewiduje, że nasz kraj może być przez kogoś odgórnie kontrolowany. Zauważył, że najbardziej będzie to widoczne w samej stolicy, ponieważ to właśnie tam na ulicach pojawi się wojsko.

W Warszawie jest wojsko na ulicach. (...) Porządku pilnuje wojsko. (...) To nie jest nasze wojsko, albo nie tylko nasze wojsko. Dziwna rzecz. Polska będzie w bardzo skomplikowanej sytuacji. To będzie po pewnych wydarzeniach wcześniej – podsumował.

Krzysztof Jackowski.jpg
Fot. youtube.com/@jasnowidzkrzysztofjackowsk5312

ZOBACZ TEŻ: Przepowiednia Jackowskiego stawia na baczność. Wskazał miesiąc

Jackowski przewidział, co wydarzy się w Polsce w 2029 roku

Krzysztof Jackowski wspomniał o wojsku, jednak zaraz uspokoił, że armia, która ma pojawić się na ulicach Warszawy, nie będzie prowadzić na jej terenie żadnych działań zbrojnych. Ma ono jedynie pilnować porządku. Co ciekawe, jest jedna z konsekwencji tego, co wydarzy się przed 2029 rokiem. Profeta przewiduje, że ma dojść od wojny, ale niekoniecznie na skalę światową.

Ja mam wrażenie, że to nie będzie koniec wszystkiego, tylko to będzie zamrożona, jakby ktoś zamroził wojnę. I raczej to nie będzie Rosja – wyznał.

Jackowski zauważył, że NATO ma połączyć siły ze Stanami Zjednoczonymi. Kto stanie po drugiej stronie konfliktu? Zdaniem jasnowidza to Chiny mogą spowodować całe to zamieszanie.

To, co się wydarzy do 2029 roku, nie spowoduje równania. (...) Będzie impas. Wojna nie zostanie wygrana lub przegrana przez kogoś, tylko zamrożona – tłumaczy profeta z Człuchowa.

Na koniec dodał, że wspomniane “zamrożenie” ma nastąpić pod groźbą użycia groźnej i niedozwolonej broni. Choć te słowa mogą napawać niepokojem, należy jednak pamiętać, by podchodzić do nich z dystansem.