Wyszukaj w serwisie
styl życia programy dzieje się z życia wzięte
Lelum.pl > Dzieje się > Polska wydała PILNE oświadczenie. Nie ma odwrotu art. 4 Traktatu
Alicja Dackiewicz
Alicja Dackiewicz 10.09.2025 11:23

Polska wydała PILNE oświadczenie. Nie ma odwrotu art. 4 Traktatu

Donald Tusk
East News

W środku nocy rosyjskie drony wleciały w polskie niebo, sprawdzając nasz refleks i polityczną cierpliwość. Rząd zwołano rano, generałowie usiedli przy stole, a premier zapewnił, że system zadziałał, jak trzeba. Mamy kulisy posiedzenia, liczby i pierwsze decyzje. 

Zagrożenie z nieba

Nadzwyczajne posiedzenie Rady Ministrów zaczęło się o świcie, po nocy, w której polską przestrzeń powietrzną wielokrotnie naruszyły rosyjskie drony. Premier Donald Tusk podkreślił, że „te, które stanowiły bezpośrednie zagrożenie, zostały zestrzelone”, a proces decyzyjny „był bez zarzutu”. W pierwszej części obrad uczestniczyli dowódcy, by na bieżąco przekazać dane operacyjne. To była noc, w której państwo musiało działać bez kłótni o protokół - i, jak słyszymy, tak właśnie było.

Szybka reakcja wojska

Według rządu i wojska systemy śledziły „kilkanaście” obiektów, a zagrożenie neutralizowano wspólnie z sojusznikami. Tusk mówił też, że po raz pierwszy zestrzelono rosyjskie drony nad terytorium państwa NATO. To mocne zdanie, które ma i wojskowy, i polityczny ciężar. 

Równolegle na kilka godzin wstrzymano operacje na czterech lotniskach (Chopin, Modlin, Rzeszów, Lublin), a RCB rozesłało alerty do mieszkańców wschodnich województw. 

Tusk wzywa NATO

Na posiedzeniu - i w towarzyszących mu odprawach - rozważano wariant uruchomienia art. 4 Traktatu Północnoatlantyckiego (czyli formalnych konsultacji sojuszników w razie zagrożenia). To poważny polityczny komunikat do Moskwy. 

W kuluarach słychać, że rząd szykuje wzmocnienie dyżurów bojowych i doprecyzowanie procedur cywilnych (lotniska, alarmy, komunikacja z samorządami), a MSZ rozpisuje odpowiedź dyplomatyczną „krok po kroku”. W Sejmie - rzadkość! - opozycja mówi z władzą jednym głosem o wsparciu wojska.