Tak wyglądają ostatnie chwile przed śmiercią. Pracownica hospicjum ujawnia
Już niebawem będziemy obchodzić święto zmarłych. To melancholijny czas, kiedy odwiedzamy groby naszych bliskich i trochę więcej myślimy o śmierci. Większość z nas nie spotyka się z nią na co dzień, są jednak ludzie, którzy mają z nią kontakt ciągle chociażby ze względu na swoją pracę. Pracownica hospicjum wyjaśniła, jak wyglądają ostatnie chwile przed śmiercią.
Ksiądz mówi o tym, co jest najważniejsze 1 listopada
Przełom października i listopada to w Polsce czas, kiedy większość z nas odwiedzi groby swoich bliskich. 1 listopada przypada dzień Wszystkich Świętych. Pewien duchowny apelował, aby tego dnia nie skupiać się na kupowaniu drogich zniczy i kwiatów, a na pielęgnowaniu pamięci o zmarłych i modlitwie za nich.
Ksiądz powiedział, jak zachowywać się na cmentarzu. Internauci są wściekli Swędzenie nie dawało jej spać. To nie była alergia, a coś dużo gorszegoKupujemy drogie znicze, piękne kwiaty. Czyścimy i ozdabiamy groby bliskich. Fajnie, że dbamy o nagrobki. To też ważne, ale nie najważniejsze. Wierzący zapominają o modlitwie za zmarłych, a niewierzący o zadumie i pamięci - apelował ks. Bogusław Płonka, cytowany przez Dziennik Zachodni.
Pracownica hospicjum mówi, jak wyglądają ostatnie chwile przed śmiercią
Kobieta, która na co dzień pracuje w hospicjum, zabrała głos na TikToku, gdzie opowiedziała, jak wyglądają ostatnie chwile osób starszych czy ciężko chorych przed śmiercią. Zwróciła naszą uwagę na to, że proces umierania zaczyna się sporo wcześniej. Zatem po czym poznać to, że śmierć jest blisko? Pierwszym z objawów jest to, że taka osoba dłużej śpi i ciężko jest ją obudzić. Kolejny jest często mylony z ozdrowieniem, a jest to nic bardziej mylnego, ponieważ nie zwiastuje powrotu do zdrowia. Osoba umierająca może bowiem odczuwać “zastrzyk” energii. Warto wykorzystać czas, kiedy będzie miała więcej sił, aby się z nią pożegnać.
Osoby, w przypadku których śmierć jest blisko przestają jeść i pić, ponieważ ich organizm zaczyna się stopniowo wyłączać. Takie osoby wydalają mniej moczu. Możliwe jest w ich przypadku także jego zatrzymanie. Warto wówczas poprosić o pomoc pielęgniarkę, ponieważ to może powodować ból.
Grymas bólu także należy obserwować, aby nie narażać takiej osoby na niepotrzebne dolegliwości. Kiedy skonsultujemy z personelem medycznym sposób podawania leków przeciwbólowych, warto się tego trzymać.
Na co zwrócić uwagę, kiedy bliska nam osoba umiera?
Kiedy człowiek jest bliski śmierci, warto jest zadbać przede wszystkim o to, aby nie czuł bólu. Leki warto podawać zgodnie z zegarem lub wcześniej, jeśli zajdzie taka potrzeba. Jeśli dana osoba ma gorączkę lub jest zimna, powinniśmy dostosować okrycie do temperatury jej i otoczenia.
W ostatnich godzinach życia zmienia się także oddech. Mogą wystąpić przerwy w oddychaniu. Może zmieniać się także tor oddechu — może być bardzo płytki. Pracownica hospicjum zwraca naszą uwagę na to, aby nie pobudzać chorego umierającego wtedy, kiedy przestaje oddychać, aby nie zawracać go z drogi. Podkreśla, że jest to bardzo ważne.