To dzieje się w całej Polsce. Ceny papieru toaletowego przyprawiają o zawrót głowy. Zapłacimy tyle, co za danie w restauracji
Od kilku lat Polacy obserwują znaczne podwyżki cen w sklepach. Nie ominęły one także podstawowych towarów, bez których ciężko wyobrazić sobie życie. W ostatnim czasie w górę poszybowały ceny papieru toaletowego, co zaskoczyło wiele osób.
Za papier, który jeszcze kilka tygodni temu kosztował około 12 złotych – dziś trzeba za niego zapłacić już około 18 złotych.
Papier toaletowy – wzrost ceny
W niektórych miejscach za papier toaletowy zapłacimy jeszcze więcej – na przykład w Warszawie w jednej z drogerii za paczkę zawierającą 12 rolek trzeba zapłacić nawet 39 złotych. Za tę kwotę można by zjeść danie w restauracji. Jeszcze jakiś czas temu wysoka cena tak podstawowego produktu byłaby nie do pomyślenia.
Papier toaletowy jest jednym z produktów, które na przestrzeni ostatnich kilku lat bardzo podrożał. Zgodnie z wyliczeniami portalu Money.pl, w ciągu dwóch ostatnich lat jego cena wzrosła aż o 76,8%.
"Jeden z dziesięciu": Padł jeden z najsłynniejszych cytatów w historii. Uczestnik nie miał pojęcia, chciał zapaść się pod ziemięPapier toaletowy – co odpowiada za tak duży wzrost cen?
Za wzrost cen papieru toaletowego odpowiada kilka czynników. Największy wpływ ma na to jednak wzrost cen celulozy z powodu niskiej podaży, za którą jest odpowiedzialna między innymi pandemia i wojna w Ukrainie. Do tego dochodzą także kwestie zerwanych łańcuchów dostaw oraz nałożenie przez USA embargo na celulozę pochodzącą z Chin, dlatego Stany Zjednoczone zaczęły kupować ją w Europie. Do wzrostu cen przyczynia się także skok cen energii elektrycznej, ciepła i wody, które są potrzebne do produkcji papieru toaletowego.
Podobny wzrost cen dotyczy również innych produktów higienicznych wykonanych z celulozy, takich jak ręczniki kuchenne czy chusteczki jednorazowe.
Papier toaletowy – czy ceny dalej będą rosnąć?
Jak poinformował portal Spidersweb, zgodnie z prognozami ekspertów celuloza, a co za tym idzie, papier toaletowy powinna przestać drożeć, a wręcz zacząć tanieć do końca 2024 roku.
Problemem mogą się jednak okazać dyrektywy unijne, które od 2024 roku mają wprowadzić przepisy zobowiązujące producentów, by papier toaletowy i inne produkty powstawały z drewna ze zrównoważonych upraw. To może spowodować zawirowania na rynku i konieczność zmiany dostawców, co może – choć nie musi – przełożyć się na kolejny wzrost cen lub spadek dostępności produktów z celulozy.
W ostateczności można skorzystać z pomysłu rodziny, która przyznaje, że nie stosuje papieru toaletowego już od 5 lat. Czym go zastąpili?
