Silver.Lelum.pl > Z życia wzięte > Właścicielka zakładu pogrzebowego ujawniła koszmar tej branży. Aż mrozi na myśl, co wyrabiają z ciałami
Martyna Pałka
Martyna Pałka 28.08.2023 09:15

Właścicielka zakładu pogrzebowego ujawniła koszmar tej branży. Aż mrozi na myśl, co wyrabiają z ciałami

Właścicielka zakładu pogrzebowego szczerze o swojej branży
Właścicielka zakładu pogrzebowego szczerze o swojej branży, fot. Canva/@Pears2295

Coraz częściej słyszy się o kulisach branży pogrzebowej, która w tajemnicy przed bliskim osoby zmarłej dopuszcza się wielu przerażających praktyk. Teraz głos zabrała właścicielka jednego z zakładów pogrzebowych w Wałbrzychu, która ujawniła, co grabarze robią ze zwłokami przed pogrzebem. Jej wyznanie przeraziło i oburzyło internautów.

Właścicielka zakładu pogrzebowego szczerze o oburzającym zachowaniu grabarzy

Żaneta Kowalczyk od wielu lat działa w branży pogrzebowej i obecnie prowadzi własny zakład Ozyrys w Wałbrzychu. Kobieta silnie przeciwstawia się wielu oburzającym i niestety popularnym praktykom, jakie mają miejsce w wielu domach pogrzebowych w naszym kraju.

Jakiś czas temu wrzuciła nawet do sieci nagranie, na którym widzimy, jak grabarze wrzucają ciało zmarłego do busa, a nie jak obiecano, do przystrojonego karawanu. Sprawą natychmiast zajęła się prokuratura, a pani Żaneta nie zamierza zwalniać swojej misji. Właścicielka zakładu pogrzebowego ujawniła, co jeszcze dzieje się z ciałami zmarłych przed pogrzebem.

To jest nie do zaakceptowania. Właściciel jednego z zakładów w Świebodzicach tłumaczy się teraz, że był to wypadek jednorazowy, bo zepsuł mu się karawan. Ale to jest kłamstwo 

Kasia Cichopek zalana ŁZAMI w "Pytaniu na śniadanie". Dramat uderzył nagle, "Tatusiu, żegnaj"

Niewiarygodne, co grabarze robią z ciałem w zakładach pogrzebowych

Podczas rozmowy z “Gazetą Wyborczą” Żaneta Kowalczyk ujawniła wszystkie nielegalne i przerażające praktyki, jakie można zaobserwować w wielu domach pogrzebowych w Polsce. Kobieta wyznała, że słyszała wiele historii zrozpaczonych rodzin, które dopiero po fakcie odkrywały prawdę na temat sposobu pogrzebania swojego bliskiego. Doradziła również, na co warto uważać.

Właścicielka zakładu pogrzebowego zauważyła, że pierwszym alarmem, że coś może być nie tak z firmą, jest fakt, że to ona w naszym imieniu odbiera akt zgonu oraz rzeczy osobiste naszego zmarłego. Oprócz tego warto się zorientować, czy dany dom pogrzebowy jest w posiadaniu chłodni oraz specjalnego pomieszczenia do przechowywania ciał.

W Wałbrzychu jest około siedmiu firm pogrzebowych, z których odpowiednie zaplecze mają dwie. Gdzie w takim razie przygotowywane są ciała do pochówku w tych pozostałych?Otóż w garażach, kaplicach, gdzieś na szybko przed pogrzebem. Myślę, że teraz wszyscy zaczynają się trochę pilnować, bo widzą, że może być z tego duża afera

Przerażające, co grabarze zrobili z ciałem w tym zakładzie pogrzebowym!

Okazało się, że nielegalne podnajmowanie chłodni w szpitalach, czy przechowywanie ciał w garażach to niejedyne praktyki, które oburzyły internautów. Żaneta Kowalczyk wspomniała również o zaklejaniu ust zmarłych za pomocą kleju Super Glue! W ten sposób grabarze mają pewność, że nie otworzą się one w czasie uroczystości pogrzebowych.

Jedna z rodzin, z którą rozmawiała właścicielka zakładu pogrzebowego, ujawniła, że po otworzeniu trumny w czasie pogrzebu, zobaczyła nawet opakowanie tego kleju na poduszkę, na której spoczywała głowa nieboszczyka!

Tagi: pogrzeb