"Wody cały czas przybywa" Alarm w kolejnym mieście. Syreny wyły już przed świtem
Kolejnym regionem zagrożonym powodzią jest jedna z dzielnic Głogowa. Zestresowani mieszkańcy czekają na falę kulminacyjną na Odrze. Na miejscu zamknięto już odcinek torów, który został podmyty.
Miasto walczy z falą kulminacyjną
Głogów już walczy z podnoszącym się stanem Odry. Według prognoz IMGW szczyt fali kulminacyjnej spodziewany jest w tym mieście na niedzielę, około godziny 14. Jak ocenił jeden z mieszkańców podczas rozmowy z Radio ZET, już niewiele, bo około 40 centymetrów ma brakować do poziomu z 1997 roku, kiedy Głogów zostało kompletnie zalane.
Jak przekazali dla Radia ZET strażacy z Komendy Powiatowej PSP w Głogowie, "Wody przybywa, nurt staje się coraz szybszy — to będzie na pewno budziło niepokój, więc apelujemy o przede wszystkim zachowanie spokoju — tak będzie do momentu nadejścia fali kulminacyjnej"
ZOBACZ TEŻ: Eksperci się mylili. Te dzielnice może zalać w Warszawie
Stan Odry osiągnął 3 metry powyżej alarmowego
Obecny stan Odry w Głogowie to już 686 centymetrów. To około trzech metrów powyżej stanu alarmowego. W mieście trwa już zabezpieczanie budynków na Ostrowie Tumskim, czyli szczególnie nisko położonej najstarszej dzielnicy Głogowa. O los mieszkańców tych okolic występuje największy niepokój. Ludzie osiedleni na mniejszych wioskach są najbardziej narażeni na zalanie. Niestety, wody cały czas przybywa.
W Głogowie zamknięto przejazd kolejowy
Z powodu podmycia torów kolejowych zamknięto już przejazd dla pociągów na odcinku Głogów — Krzepów. Aktualnie pociągi ze Szczecina do Wrocławia kursują teraz objazdem przez Poznań. Taka sytuacja utrzyma się najkrócej do wtorku.
Służby szczególnie apelują o rozsądek i stosowanie się do poleceń służb. W żadnym przypadku nie jest wskazana panika.