Wtedy nastąpi koniec. Jackowski nie ma wątpliwości. Ujawnił dobre wieści

Krzysztof Jackowski ulubieńcem Polaków

Krzysztof Jackowski to jeden z najbardziej znanych polskich jasnowidzów, pochodzący z Człuchowa. Jego popularność nie słabnie, podobnie jak aktywność w mediach, za pośrednictwem których stale dzieli się swoimi wizjami i przemyśleniami. Na przestrzeni swojej kariery Jackowski wielokrotnie pojawiał się w licznych formatach i mediach, a obecnie najaktywniej działa w sieci. 

Krzysztof Jackowski prowadzi własną działalność gospodarczą zarejestrowaną jako “usługi paranormalne” i prężnie działa m.in. na platformie YouTube, gdzie na bieżąco dzieli się swoimi wizjami. 

W ostatnim czasie wizjoner z Człuchowa w dużej części skupia się na sytuacji geopolitycznej i konfliktach zbrojnych. Tak było i tym razem, jednak podzielił się napawającymi optymizmem słowami. 

Krzysztof Jackowski radzi Polakom

Z ostatniego nagrania jasnowidza opublikowanego w serwisie YouTube dowiadujemy się wielu niepokojących rzeczy, w tym m.in. próbie wciągnięcia Europy w konflikt. 

Zachód przygotowuje się na dwa ataki, na dwa ataki odrębne. Zachód przygotowuje się do wejścia w wojnę — powiedziała Jackowski w swoim filmie. 

Ponadto:

W europejskich krajach będą politycy, którzy narracji wojennej będą sprzeciwiali się, którzy będą mówili, że Ameryka chce wciągnąć nas, Europejczyków do wojny w interesie swoim i Izraela — zauważył wieszcz z Człuchowa.

Jasnowidz podzielił się jednak cenną radą, bowiem podkreślił, że jeżeli wyżej wymienione sytuacje zaczną mieć miejsce, warto się przygotować i pilnie wypłacić gotówkę. 

Dobre wieści od Krzysztof Jackowskiego

W ostatnich tygodniach Jackowski nie dzielił się dobrymi wieściami, a kolejne wizje dotyczące wojny mogły wywoływać skrajne emocje. Tymczasem jasnowidz twierdzi, że III wojna światowa, która jego zdaniem obecnie trwa, ma szansę na zakończenie. 

Mówiłem to długi czas temu, że III wojna światowa, w której trwamy, będzie się charakteryzowała różnymi ogniskami wojennymi, wieloma wojnami. W 2028 dopiero jest szansa na jakieś polepszenie sytuacji — wyjawił.