Wyszukaj w serwisie
styl życia programy dzieje się z życia wzięte
Lelum.pl > Dzieje się > Z ostatniej chwili! Gigantyczna awaria prądu w Warszawie. Ludzie uwięzieni w tramwajach
Redakcja Lelum
Redakcja Lelum 21.08.2025 14:39

Z ostatniej chwili! Gigantyczna awaria prądu w Warszawie. Ludzie uwięzieni w tramwajach

Awaria prądu w Warszawie
Canva/querbeet

Czwartkowy poranek w centrum stolicy zaczął się od ciemności i nerwowych telefonów. Awaria zasilania w rejonie al. Jana Pawła II i Ronda Radosława sparaliżowała ruch tramwajowy i wyłączyła prąd na kilkudziesięciu ulicach. Według wstępnych szacunków problem mógł dotknąć nawet ok. 20 tys. odbiorców. Utrudnienia trwały „kilkadziesiąt minut”, ale ślad po porannym chaosie zostanie na dłużej.

Gdzie zgasło światło i kiedy się zaczęło?

Awaria zasilania w Warszawie dała o sobie znać około godziny 9:30. Najmocniej odczuły ją Wola i Śródmieście: od al. Jana Pawła II, przez okolice Arkadii, po boczne ulice z osiedlami i biurowcami, gdzie ekspresowo włączyły się awaryjne oświetlenia. Tramwaje zatrzymały się w kropki—dosłownie, bo na przystankach ludzie czekali bez końca, a tablice informacyjne, zasilane prądem, znów udowodniły, że są bezradne, gdy „gniazdo” milczy. 

W pierwszej fazie zgłoszeń mowa była o nawet 20 tys. pozbawionych energii, co w godzinach pracy oznacza nie tylko windy i komputery, ale i terminale płatnicze. Ruch drogowy? Dodatkowo zagęścił się, bo część sygnalizacji wpadła w tryb „żółtego pulsującego”.

Tramwaje uziemione, pasażerowie w zawieszeniu

Brak zasilania w Warszawie szybko przełożył się na tory. Składy nie mogły przejechać przez kluczowe skrzyżowania w okolicy Ronda Radosława, a dyspozytorzy kierowali linie objazdami lub czasowo je wstrzymywali. W praktyce: kilkadziesiąt minut nerwowego „przesiadania się w nic”, bo sieć trakcyjna potrzebuje prądu jak scena — reflektorów. 

Według pierwszych relacji, problem objął kilkadziesiąt ulic, a sercem kłopotów był odcinek wzdłuż al. Jana Pawła II. Gdy tylko napięcie wróciło, tramwaje sukcesywnie ruszyły, ale poranne opóźnienia rozlały się po całym węźle. Jeśli temat miejskich blackoutów brzmi znajomo, to nic dziwnego — o ryzyku podobnych sytuacji pisaliśmy szerzej przy letnich ostrzeżeniach i spekulacjach wokół przerw w dostawach prądu

Konsekwencje braku prądu

Na pełną diagnozę techniczną trzeba poczekać, ale tymczasowe „wyzerowanie” zasilania w centrum najczęściej wiąże się z przeciążeniem lub usterką w rejonie podstacji trakcyjnej (czyli stacji zasilającej sieć tramwajową) i/lub sieci dystrybucyjnej. Na szczęście tym razem mówimy o interwale liczonym w dziesiątkach minut, a nie godzinach. 

Operatorzy zapowiadają monitoring sytuacji i analizy, by zminimalizować ryzyko powtórki — bo 20 tys. wyłączonych gniazdek to konkretny rachunek nie tylko dla mieszkańców, ale i biznesów w biurowcach.

Tagi: warszawa