Żona znalazła drugi telefon męża. Po przeczytaniu SMS-ów omal nie zemdlała
Pewna kobieta załamała się po tym, co odkryła na temat swojego męża. Nic nie zapowiadało, że za jej plecami, mógł posunąć się do czegoś takiego. Agnieszce wydawało się, że wraz z mężem i dziećmi tworzy szczęśliwą rodzinę. Nie wiedziała, że jej mąż miał zupełnie inny pogląd na tę sprawę.
Kobieta przypadkiem odkryła drugi telefon męża
Zaczęło się niepozornie – syn potrzebował stroju na szkolne przedstawienie. Miał wystąpić jako król, dlatego potrzebna była korona. Na szczęście Agnieszka pamiętała, że w pawlaczu jest schowana plastikowa zabawka, w której kiedyś córka poszła na bal przebierańców. Ku jej zaskoczeniu, gdy sięgnęła po dawno nieużywane pudła, między nimi znalazła telefon. Bardzo ją to zaskoczyło, ponieważ nie przypominał żadnego z urządzeń, z jakich korzystali domownicy. Co jeszcze dziwniejsze, telefon był włączony.
Agnieszka początkowo myślała, że może to sprawka jej dzieci. Gdy się z nimi skonfrontowała, zaprzeczyły, a znała swoje dzieci na tyle dobrze, by wiedzieć, że żadne z nich nie jest na tyle dobrym aktorem, by tak wiarygodnie odegrać całkowite zaskoczenie.
Zakochałam się w synu przyjaciółki. Kiedyś zakładałam mu pieluchy Moja babcia oszalała i przepisała wszystko na Kościół. Żyję jak dziadówkaKobieta znalazła w telefonie szokujące wiadomości
Agnieszka usiadła z telefonem i stwierdziła, że spróbuje go odblokować. Po wpisaniu kilku kombinacji okazało się, że telefon zaskoczył, gdy wpisała hasło, jakie odblokowuje telefon męża. Prawdziwy szok miał dopiero nadejść. Na ekranie widniały bowiem nowe, nieodczytane wiadomości. Ich treść tak ją zaskoczyła, że nie mogła się powstrzymać i przeczytała całą konwersację.
Nawet nie zauważyła, kiedy łzy zaczęły płynąć jej po twarzy – nie wiedziała, czy bardziej ze smutku, czy wściekłości. Jak bowiem odkryła, jej mąż miał zupełnie inny obraz ich małżeństwa. Najwyraźniej jego wszystkie zapewnienia o dozgonnej miłości do niej i dzieci były wierutnym kłamstwem.
Potrzebuje jeszcze tylko trochę czasu. Daj mi dwa tygodnie i wszystko załatwię, ale musisz mi pomóc i będzie po wszystkim – przeczytała w jednej z ostatnich wiadomości męża.
ZOBACZ TEŻ: Brat uwiódł moją żonę, to ja uwiodę jego ukochaną
Kobieta odkryła niecny plan męża
Agnieszka nie ukrywała swojego szoku, gdy odkryła, że jej mąż planuje sprzedaż ich domu. Momentalnie zaczęła żałować, że nie posłuchała rad przyjaciółki, która usilnie namawiała ją, by nalegała, by Tomek dopisał ją do aktu własności, gdy kupował mieszkanie jeszcze przed ich ślubem. Na jaw wyszło, że Tomek nie chce już dłużej żyć w ten sposób i od pewnego czasu chciał zostawić ją i dzieci. Choć nigdy o tym nie mówił, jego wielkim marzeniem było zwiedzenie świata. Najwyraźniej Agnieszka i ich dzieci bardzo mu w realizacji tego marzenia przeszkadzały…
Problemem okazał się także brak funduszy – to jednak Tomek postanowił rozwiązać sprzedażą ich domu. Tego samego domu, w którym mieszkają wraz z dziećmi. Drugi telefon służył mu do kontaktu z różnymi osobami, które miały mu pomóc zrealizować niecny plan, który nie był aż taki prosty, biorąc pod uwagę, że Agnieszka miała o niczym się nie dowiedzieć aż do ostatniej chwili.
Najwyraźniej Tomek sądził, że bez mrugnięcia okiem zgodzi się na propozycję zmiany meldunku siebie i dzieci na adres rodziców Agnieszki, co miałoby być podyktowane „kwestiami podatkowymi”.
ZOBACZ TEŻ: Moja siostra ubrała się na mój ślub, jak na dyskotekę. Bezwstydnica
Kobieta stanęła przed dylematem, jak zareagować na niespodziewany zwrot akcji w jej małżeństwie
Teraz już na pewno może o tym zapomnieć. Agnieszka nie podda się tak łatwo i na pewno nie ułatwi mu sprawy. Tomek nieroztropnie sam dostarczył jej dowodów, które zdecydowanie świadczą na jego niekorzyść. Teraz przed Agnieszką stoi strasznie trudna decyzja – spróbować mu wybaczyć i odbudować związek, czy raczej uznać, że wszystko jest już skończone i walczyć w sądzie o wszystko, o co tylko by mogła. Nie tylko dla siebie, ale również dla dzieci.
Agnieszka sięgnęła po swój telefon i wybrała numer do przyjaciółki, która przed laty udzieliła jej dobrej rady, ale była tak zaślepiona miłością do Tomka, że nie chciała słuchać. Miała nadzieję, że tym razem także będzie mieć dla niej jakieś dobre porady, jak może się z tego wszystkiego wykaraskać.
Zdradę bym przeżyła, tego nie – zdradziła przyjaciółce po tym, jak streściła jej swoje znalezisko.
Na szczęście, jej przyjaciółka była dobrze zorientowana w takich tematach dzięki swojej pracy i przedstawiła jej kilka możliwości. Teraz tylko Agnieszka musi zdecydować się na jedną z nich.