Już za kilka dni za przysiężenie, a tu! Uderzyły piorunujące wieści, Nawrocki musi się przygotować
Wielki dzień zbliża się nieubłaganie, a zza kulis docierają niepokojące informacje. Nowa kadencja jeszcze się nie rozpoczęła, a już pojawiły się pierwsze schody. Czy Karol Nawrocki będzie gotowy na to, co szykują mu polityczni gracze?
Praca od pierwszego dnia
Karol Nawrocki oficjalnie obejmie urząd prezydenta już 6 sierpnia. Jego kancelaria nie zamierza zwlekać. Paweł Szefernaker, który ma zostać szefem kancelarii prezydenta, zdradził, że już teraz w szufladach czekają gotowe projekty ustaw.
Będziemy przedstawiać kolejne projektu po zaprzysiężeniu. Te projekty, które będą w pierwszych dniach, tygodniach prezentowane, są już napisane albo w tej chwili trwa końcowa praca nad nimi – ujawnił w rozmowie z Radiem Zet.
W planach jest m.in. powrót do koncepcji CPK oraz konkretne propozycje dla seniorów i rodzin.
Atak projektów? Rząd nie zamierza odpuszczać
Jak donosi się z sejmowych korytarzy, rząd po lipcowej rekonstrukcji przygotowuje ofensywę legislacyjną. W harmonogramie obrad pojawiło się aż 30 projektów ustaw, które mają trafić do Senatu zaledwie dzień po zaprzysiężeniu Nawrockiego. To może oznaczać, że przyszły prezydent już na starcie zmierzy się z lawiną oczekiwań i politycznych testów. Niektórzy komentatorzy twierdzą, że to próba pokazania, kto naprawdę rozdaje karty po rekonstrukcji władzy.
Sytuacja bez wyjścia? Nawrocki w politycznej pułapce
Wśród ustaw, które mają trafić na biurko prezydenta, znajduje się jedna wyjątkowo kontrowersyjna. Mowa o przepisach zamrażających ceny energii – ukrytych w tzw. ustawie odległościowej dotyczącej farm wiatrowych. Tu zaczyna się problem, bo Nawrocki był wcześniej sceptyczny wobec rozwoju tego sektora. Jeśli zawetuje ustawę, rząd może uderzyć w jego wizerunek – sugerując, że nie dba o domowe budżety Polaków. Z kolei akceptacja dokumentu może oznaczać ugięcie się pod presją. Czy przygotuje własny projekt i rozegra to po swojemu? Czas pokaże.
