Wyszukaj w serwisie
styl życia programy dzieje się z życia wzięte
Lelum.pl > Dzieje się > Korwin-Mikke zasadza się na byłą żonę sejmowego kolegi. Przy okazji obraża inne kobiety. MOCNE
Klaudia Tomaszewska
Klaudia Tomaszewska 22.06.2025 16:45

Korwin-Mikke zasadza się na byłą żonę sejmowego kolegi. Przy okazji obraża inne kobiety. MOCNE

Janusz Korwin-Mikke
KAPiF

Na tym nagraniu mówi więcej, niż prawdopodobnie powinien. Jeden z najbardziej kontrowersyjnych polityków w kraju znowu zaskakuje — tym razem insynuacjami, które zdaniem internautów nie są przypadkowe. Oberwało się byłej żonie jego sejmowego kolegi, ale nie tylko. W tle padają mocne słowa o kobietach, rodzinie i… pieniądzach. Czy to kolejna afera z jego udziałem?

Niewinne nagranie? Nie tym razem

Na pierwszy rzut oka – nic nowego. Starszy polityk z bardzo długim stażem znowu mówi coś, co sprawia, że ludzie łapią się za głowy. Ale tym razem poszedł o krok dalej. W krótkim, acz treściwym nagraniu, które już zdążyło rozejść się po sieci, widać, że jego celem nie jest tylko „luźna refleksja o społeczeństwie”. To coś więcej. Ktoś konkretny. Kobieta, która jeszcze niedawno pojawiała się na politycznych salonach… u boku bardzo znanego posła.

Zaczęło się od filmu, który trafił na Instagram. Widać na nim dobrze znanego polityka z wąsikiem i kontrowersyjną historią wypowiedzi, jak zwykle zadowolonego z siebie. Tym razem mówi o „ładnych kobietach” w Sejmie, ale szybko przechodzi do osobistych wycieczek. Padają słowa o „żonach”, które zostawiają swoich mężów dla „bogatszych facetów” i robią karierę „w mediach”. Przypadek? Internauci nie mają złudzeń — to może być celny przytyk w kierunku pewnej blondwłosej celebrytki, która nie tak dawno rozstała się z jednym z bardziej znanych sejmowych liberałów.

Mocne słowa o „rozpieszczonych paniach”

Ale to nie wszystko. W swoim stylu, polityk nie oszczędza innych kobiet, rzucając ogólne, ale mocno nacechowane stwierdzenia. Jego opinie o „rozpieszczonych paniach”, które nie potrafią docenić „tradycyjnego modelu rodziny”, wywołały prawdziwą burzę w komentarzach. Część osób śmieje się z jego słów, inni są wściekli. Jednak jedno jest pewne — nagranie nie przeszło bez echa.

Co ciekawe, sam zainteresowany nie odniósł się jeszcze do zarzutów o personalny atak. Czy to była przemyślana prowokacja, czy zwykłe „korwinowe” zagranie pod publikę? Internauci snują domysły, a osoby znające kulisy polityki mówią wprost: to może być celowe uderzenie w byłą partnerkę jednego z jego politycznych kolegów z ław poselskich.

Podryw podczas wywiadu

Co ciekawe, te kontrowersyjne słowa padły podczas rozmowy z… Marianną Schreiber. Tak, tą samą Marianną, która zasłynęła udziałem w „Top Model”, a dziś coraz śmielej wypowiada się o polityce i społeczeństwie. To właśnie w jej programie Korwin-Mikke pozwolił sobie na całą serię komentarzy – od „ładnych kobiet” w Sejmie, przez osobiste wycieczki, aż po wyznania o byłych żonach polityków. 

A wszystko to w atmosferze mocno niezręcznego flirtu – polityk otwarcie prawił jej komplementy, a momentami wręcz próbował ją podrywać. Trudno nie odnieść wrażenia, że próbował jednocześnie zaimponować i uderzyć. Efekt? Mieszanka seksizmu, ironii i medialnego wybuchu, który dopiero się zaczyna.