Mama pięcioraczków z Horyńca ujawnia, skąd ma pieniądze. "Niestety"
Mama pięcioraczków z Horyńca od jakiegoś czasu mieszka wraz z całą rodziną w Tajlandii. Wiele osób zastanawia się, skąd rodzina Clarków posiada tyle pieniędzy, aby utrzymać aż 13 osób. Teraz głos zabrała sama Dominika, która rozwiała wszelkie wątpliwości internautów.
Mama pięcioraczków mieszka wraz z całą rodziną w Tajlandii
Losy rodziny z Horyńca ciekawią wszystkich Polaków. Vincent i Dominika Clark znaleźli się na ustach wszystkich, gdy w 2023 roku na świat przyszły ich pięcioraczki. Dzieci urodziły się jako wcześniaki 12 lutego. Wcześniej para wychowywała już trzy dziewczynki oraz dwóch chłopców.
Obecnie cała rodzina mieszka w Tajlandii, a Dominika z chęcią dzieli się szczegółami swojej codzienności w social mediach. Powodem nagłej wyprowadzki była utrata pracy małżeństwa, która sprawiła, że zakochani podjęli decyzję o zmianie otoczenia i zamieszkaniu na wyspie Koh Lanta.
„Czuje się już bardzo źle.” Katarzyna Zielińska cała we łzach Dramatyczne, co poróżniło Woźniaka z żoną. To działo sie za zamkniętymi drzwiamiMama pięcioraczków szczerze o tym, z czego się utrzymuje
Obecnie 13-osobowa rodzina mieszka w tropikalnej Tajlandii, a wszystko wskazuje na to, że świetnie się tam odnalazła. Nic więc dziwnego, że coraz więcej osób zadaje sobie pytanie o to, w jaki sposób małżeństwo zarabia na życie. Jeszcze niedawno para zmagała się z utratą pracy, a przecież wychowuje razem aż jedenastkę pociech.
Jednocześnie internauci podkreślają, że wyprowadzka na drugi koniec świata oraz warunki, w jakich aktualnie mieszkają Vincent i Dominika Clark nie wskazują na to, aby rodzina miała jakiekolwiek problemy finansowe. Teraz głos zabrała sama mama pięcioraczków, która po raz pierwszy odniosła się do tych komentarzy i zdradziła, z czego się utrzymuje.
Kobieta ujawniła, że nie pracuje już na etacie, ponieważ taki rodzaj pracy bardzo ogranicza. Przyznała też, że w takiej sytuacji ciężko byłoby jej utrzymać tak liczną rodzinę.
Nic nam z nieba nie spada. To nie jest tak, że nam coś spada i my mamy. Na wszystko bardzo ciężko pracowaliśmy i pracujemy. Wiem, że niektórym się to po prostu w głowie nie mieści, ale nie ma tylko i wyłącznie pracy na etat. Praca na etat bardzo ogranicza finansowo, bo idziemy do jakiejś pracy i dostajemy jakąś zapłatę za określony i czas i mamy taką ścianę, która powoduje, że więcej po prostu nie możemy zarobić w tej pracy - powiedziała na swoim najnowszym Tiktoku.
ZOBACZ TEŻ: Węgiel bawi się na jachcie za miliony. Kevin został sam w domu.
Mama pięcioraczków zdradziła, jak zarabia na życie
Okazało się, że Dominika Clark zarządza kilkoma własnymi biznesami i właśnie w ten sposób udaje jej się zarabiać na życie. Mama pięcioraczków zdradziła jednocześnie, że taka praca daje jej dużo swobody, a obecnie jej największym ograniczeniem jest brak wolnego czasu.
Niestety, moim największym ograniczeniem jest czas. Czasu jednak nie mogę powiększyć, więc zarabiamy tyle, żeby zaspokoić potrzeby naszej rodziny - wyjawiła kobieta na nagraniu, które pojawiło się w sieci.
Kobieta przyznała też, że sporo pieniędzy pozyskali ze sprzedaży rzeczy, które posiadali w swoim domu w Polsce. Okazało się, że dzięki temu byli w stanie pokryć koszty podróży. Jak policzyli internauci, przeprowadzka do Tajlandii mogła kosztować 13-osobową rodzinę nawet 54 tysiące złotych.
Sprzedaliśmy wiele rzeczy, wiele sprzętów w naszym domu, sprzedaliśmy nasz bardzo fajny duży samochód. Ale też pracujemy, więc cały czas generujemy jakiś przychód - tłumaczyła Dominika Clark w social mediach.