Miłość od pierwszego wejrzenia istnieje? 20 dowodów za i przeciw
Miłość od pierwszego wejrzenia istnieje? Są na temat różne opinie. Jedni uważają za niemożliwe zakochać się w kimś ułamku sekundy, inni przekonują z kolei, że sami zakochali się w kimś od pierwszego wejrzenia, a ich związek trwa do dziś. To w końcu jak to jest? Da się w kimś zakochać w mgnieniu oka, nic o nim nie wiedząc? Rozważmy wszystkie za i przeciw!
Przyjęło się, że miłość od pierwszego wejrzenia istnieje przede wszystkim w baśniach o księżniczkach i książętach na białym koniu. Z drugiej strony, jeżeli ktoś poczuł przyjemny dreszcz spoglądając po raz pierwszy na kogoś, z kim do dziś tworzy szczęśliwy duet — czy to nie była właśnie oznaka miłości od pierwszego wejrzenia? Oto 10 dowodów na to, że można zakochać się w kim w ułamku sekundy, za sprawą jednego tylko spojrzenia!
1. Są tacy, którzy się do niej przyznają!
Na pewno wśród wielu twoich znajomych znajdzie się szczęśliwa parka, która przyzna się do miłości od pierwszego wejrzenia. Ich historie mogą być różne, ale przecież bez znaczenia jest to, czy wpadli na siebie w bibliotece lub zobaczyli się pierwszy raz w szkolnej kawiarence, lub autobusie. Zwykle takie osoby przyznają, że po prostu od razu spodobała się im dana osoba, przyciągnęła ich wzrok, zainteresowała gestem, cechą charakterystyczną wyglądu, sposobem poruszania się.
Nagle zupełnie obca im osobom zdała się tak niezwykle fascynująca i atrakcyjna, że zdecydowały się zacząć rozmowę, nie zważając na okoliczności. Zdarzyło ci się, że ktoś zaczepił cię na ulicy lub kawiarni i poprosił o twój numer, choć danego dnia miałaś katar, gruby sweter i zdecydowanie nie wyglądałaś jak mityczna ”najlepsza wersja siebie”? Cóż, może ktoś zakochał się w Tobie od pierwszego wejrzenia?
2. Pierwsze wrażenie jest bardzo ważne
Znasz pewnie powiedzenie ”jak cię widzą, tak cię piszą”. Tak, chodzi o ocenianie człowieka po wyglądzie zewnętrznym. Powiecie zaraz, że to przecież całkowicie przeczy temu, co pisaliśmy powyżej. Niekoniecznie — w końcu kto powiedział, że miłość od pierwszego wejrzenia ma mieć tylko jeden wymiar?
To naturalne, że atrakcyjność fizyczna potencjalnego partnera lub partnerki jest dla nas niezwykle ważna. Rzecz w tym, że każdemu podoba się coś innego i to jest właśnie piękne! Nie ma też niczego nadzwyczajnego w tym, że zbierasz więcej męskich spojrzeń, kiedy podkreślisz swoje atuty ubraniem, makijażem i fryzurą. Mężczyźni są wzrokowcami a i ty na pewno zwracasz większą uwagę na facetów, którzy dbają o swój wygląd, są starannie ubrani i pachnący. Czy zatem miłość od pierwszego wejrzenia ”liczy się”, gdy twoja sympatia wypatrzyła cię na weselu waszej wspólnej koleżanki, kiedy wyglądałaś wprost rewelacyjnie? Oczywiście, że tak! Nawet jeśli nie stroisz się tak na co dzień, to przecież cały czas byłaś ty! Wydobyłaś po prostu swój potencjał.
3. Ktoś może cię obserwować!
Brzmi to trochę przerażająco, ale uspokajamy — nie chodzi tu o żadnego stalkera, który śledziłby wszystko co robisz i wszędzie za tobą chodził. Mamy na myśli to, że w dobie internetu prawie nikt nie jest już anonimowy, przynajmniej w pewnym zakresie. Codziennie przybywa ci obserwujących na Instagramie? Ktoś, kogo ledwo kojarzysz, chce dodać cię do znajomych? Oczywiście nie zachęcamy do nawiązywania przypadkowych znajomości. Niemniej jednak nigdy nie wiesz, dlaczego ktoś z internetu wśród miliona innych zdjęć, zatrzymał wzrok właśnie na twoim!
Można zaryzykować stwierdzenie, że dziś miłość od pierwszego może mieć postać miłości ”od pierwszego lajka” albo dodania do obserwowanych na Instagramie. Nie bez znaczenia jest też to, że w mediach społecznościowych udostępniamy zwykle najkorzystniejsze zdjęcia, a nasi odbiorcy często mniej lub bardziej ulegają tej iluzji.
4. Nagle podoba ci się ktoś, ktoś, kto nie jest w twoim typie
Załóżmy, że przepadasz za wysokimi brunetami albo drobnymi blondynkami. Nagle, z niewiadomych powodów zaczynasz wodzić wzrokiem za krępym blondynem albo wysoką brunetką. Sama/sam nie wiesz dlaczego. Gdy zaczynacie się spotykać, okazuje się, że choć nie przypominacie swoich ideałów, jesteście dla siebie wprost stworzeni i bardzo się sobie podobacie, także fizycznie. Brzmi znajomo?
To trochę tak, jakby intuicja podpowiedziała wam, że tuż za rogiem jest ktoś, kto może wygląda nieco inaczej, niż sobie to wyobrażaliście, ale i tak powinniście zwrócić na niego uwagę. Taka nieoczywista miłość od pierwszego wejrzenia też się zdarza!
5. Spotykasz swój ideał
Twoi znajomi i rodzina zwykle wytykają ci to, że czekasz na księcia/królewnę z bajki i masz nierealne oczekiwania? Sama/sam już powoli tracisz nadzieję, że twoja wyśniona druga połówka istnieje?
Nic dziwnego, że jeżeli w końcu wypatrzysz kogoś, kto przynajmniej fizycznie zbliża się do twojego ideału, wpadasz w jak przysłowiowa śliwka w kompot. Pewnie już myślisz, że jesteście sobie przeznaczeni! Pamiętaj jednak, że los lubi być przewrotny, dlatego zachowaj choć odrobinę rozsądku. Ktoś, kto na pierwszy rzut oka może wydawać się urzeczywistnieniem twoich marzeń o idealnym związku, przy bliższym poznaniu może okazać się kimś zupełnie innym, niż się spodziewałaś/-eś. To, że trafiłaś na dobrze zbudowanego, kochającego zwierzęta fotografa jeszcze nie oznacza, że jesteście sobie pisani. Choć nie można tego wykluczyć!
6. Jest chemia
Miłość od pierwszego wejrzenia rządzi się swoimi sobie tylko znanymi prawami. Nic dziwnego, że czujesz się podekscytowana, gdy nagle spotykasz kogoś, z kim niesłychanie dobrze ci się rozmawia i ma podobne poczucie humoru i zainteresowania co ty. A przecież dopiero co się poznaliście! Osoby będące w ”związkach od pierwszego wejrzenia” zwracają uwagę na to, że trudno dokładnie określić czym dokładnie ta ”chemia” jest. Zwykle po prostu mówią o tym, że przypadły sobie do gustu i od razu zaczęły się świetnie dogadywać. Nierzadko wspominają o wielogodzinnych, interesujących rozmowach.
Często taki udany pierwszy kontakt powoduje, że znajomość jest kontynuowana, a co za tym idzie, przeradza się w fajny, udany związek. Jeśli to nie jest miłość od pierwszego wejrzenia/zagadania, to co nią jest?
7. To magiczne spojrzenie
Jak przystało na miłość od pierwszego wejrzenia, nie sposób mówić o niej, nie wspominając o magii spojrzenia. Kontakt wzrokowy to często początek wielu znajomości. Elektryzującemu, wyzywającemu, zawadiackiemu lub ponętnemu spojrzeniu często nie sposób się oprzeć. Wiele osób, choćby podświadomie, nadal ufa zasadzie, że zaufać można temu, komu ”dobrze z oczu patrzy”. Nie inaczej jest z miłością od pierwszego wejrzenia! W końcu jedno spojrzenie potrafi czasem wyrazić więcej niż godzinna rozmowa!
8. Natychmiastowa wzajemność
Nie dość, że dopiero co się spotkaliście, to jeszcze okazuje się, że twoja sympatia czuje do ciebie do samo? To sytuacja idealna i niezbyt często spotykana, jednak się zdarza. Przyznaj, że wcześniej musiałaś/musiałeś dołożyć starań, żeby obiekt twoich westchnień zwrócił na ciebie uwagę. Idealnie jest, kiedy obie strony zakochują się w sobie niemal jednocześnie. Takie przypadki się zdarzają. Nie dziwi, kiedy po latach takie osoby mówią, że zakochały się w sobie od pierwszego wejrzenia!
9. Uczucie osamotnienia, gdy tej osoby nie ma w pobliżu
Ktoś wpadł ci w oko i nie możesz przestać o nim myśleć? Łapiesz się na tym, że tęsknisz za kimś, kogo właściwie nie znasz, bo widziałeś ją/jego na uniwersyteckim korytarzu? Nie potrafisz sobie znaleźć miejsca, odliczasz czas do waszego najbliższego spotkania? Cóż, tak wyglądają początki zakochania się. A że ty zakochałaś/-eś się od pierwszego wejrzenia? Cóż, tak bywa!
10. Wbrew zdrowemu rozsądkowi
Już nawet nie chodzi o to, że podoba ci się ktoś, kto fizycznie nie jest w twoim typie, ale wręcz jest całkowitym zaprzeczeniem, tego, co do tej pory uważałaś/-eś za atrakcyjne. Nienawidzisz piłki nożnej a mogłabyś godzinami oglądać, jak on ugania się za piłką? A może nie cierpisz muzyki heavymetalowej, a ona, choć pół życia spędza na koncertach kapel tego typu, wydaje ci się najwspanialszą dziewczyną na świecie? Takie przykłady można mnożyć — chodzi o to, że jesteśmy w tej osobie zakochani wbrew wszystkiemu. Czy nie tak właśnie działa miłość od pierwszego wejrzenia?
Miłość od pierwszego wejrzenia — jednak nie istnieje?
Miłość od pierwszego wejrzenia, a raczej wiara w takie uczucie ma tylu swoich zwolenników co przeciwników. Niektórzy wkładają miłość od pierwszego wejrzenia między bajki, uważając, że naiwnie jest wierzyć w związek, który zrodził się z kilku spojrzeń, a nie prawdziwego poznania drugiej osoby. Kto ma rację? Jakie są argumenty przeciw takiemu uczuciu i dlaczego warto się im bliżej przyjrzeć? Oto 10 dowodów, że miłość od pierwszego wejrzenia najlepiej sprawdza się… w bajkach!
1. Miłość to nie wymiana spojrzeń i uśmiechów, ale poważna relacja
Przeciwnicy miłości od pierwszego wejrzenia podkreślają, że nie można mówić o miłości za każdym razem, gdy ktoś wpadnie nam w oko, nawet jeżeli myśl o nim pochłaniać będzie całą naszą uwagę. Miłość to zdaniem wielu osób uczucie zbudowane na solidnym fundamencie, o którym można mówić dopiero po pewnym czasie, kiedy daną osobę się bardzo dobrze pozna, włącznie z jej słabymi stronami. Niektórzy, choć niewątpliwie żywią dużo pozytywnych uczuć do jakiejś osoby, długo zwlekają ze słowem ”kocham”, aby mieć absolutną pewność, że się nie mylą.
Z ich punktu widzenia mówienie o miłości od pierwszego wejrzenia jest naiwne i nieodpowiedzialne, a w najlepszym razie niepoważne. Co jednak, jeżeli to właśnie te pierwsze spojrzenia sprawiły, że ktoś odważył się zagadać, zaprosić na kawę? Czy nawet jeżeli taka osoba zdecydowała się wyznać uczucie dopiero po kilku latach, to nie zawdzięcza tego wszystkiego temu pierwszemu impulsowi? A skoro tak, to czy w pewnym sensie nie była to miłość od pierwszego wejrzenia?
Jak widać, trudno odpowiedzieć na to pytanie jednoznacznie.
2. Jest chemia, ale to tylko chemia
To, co dla jednych może być ”aż chemią”, czyli związkiem dusz, znalezieniem drugiej połówki, idealnym dopełnieniem, dla innych będzie tylko dowodem na to, że ludzki mózg potrafi płatać swojemu właścicielowi niezłe figle, w tym wmawiać mu ”miłość od pierwszego wejrzenia”, ale po kolei.
Mówiąc o hormonach w kontekście zakochania się, warto wspomnieć, że uogólniając wszystkim naszym uczuciom, zwłaszcza tym intenstywnym, towarzyszą właściwe reakcje hormonalne w naszym organizmie. Nie inaczej jest z ”miłością od pierwszego wejrzenia”. Gdy czujemy się zakochani, wydzielają się u nas określone substancje, niektóre z nich — jak dopamina czy noradrenalina — produkowane są w nadmiarze. Zaczyna za to brakować nam serotoniny.
To te dwa pierwsze hormony, których w chwili zakochania nam przybywa, są odpowiedzialne za to, jak się czujemy, będąc zakochanymi. To noradrenalina sprawia, że rumienimy się na widok naszej sympatii i to ona sprawia, że czujemy przypływ euforii za każdym razem, gdy znajdujemy się w jej towarzystwie. Dzięki dopaminie odczuwamy przyjemności i to ona daje nam ”kopa” do działania.
Co z serotoniną, której nam brakuje? Jej niedobór powoduje, że niestety trudno nam się w tym stanie skoncentrować. Z tego samego powodu możemy czuć się też przygnębieni i podenerwowani. Niedobór serotoniny może odpowiadać za stany depresyjne, obsesyjne myśli. Jednym z objawów za małej ilości serotoniny są też problemy z zaśnięciem.
To jeszcze nie wszystko
Ilością wszystkich tych hormonów kieruje związek pod nazwą fenyloetyloamina, która na domiar tego wszystkiego sama ma właściwości odurzające i jest odpowiedzialna za zupełnie przeciwstawne uczucia towarzyszące zakochaniu się. To dzięki niej czujesz się jak nowo narodzony i pewny siebie, ale chwilami też absolutnie zdekoncentrowany i zaniepokojony. To fenyloetyloaminie zawdzięczasz euforię, jak i brak apetytu.
Z drugiej strony ”obrońcy” miłości od pierwszego wejrzenia będą zdania, że to nie burza hormonów jest odpowiedzialna za miłość, ale to miłość stoi za burzą hormonów.
3. To nie miłość, ale pożądanie
Większość osób zdecydowanie oddziela głębokie uczucie, jakim jest miłość, od chwilowej fascynacji spowodowanej atrakcyjnością fizyczną potencjalnej partnerki/ partnera. Na niekorzyść teorii o miłości od pierwszego wejrzenia przemawia teoria naukowców z Holandii. Jak możemy przeczytać na portalu Focus.pl, zespół badaczy z tego kraju postanowił przyjrzeć się zjawisku opisywanemu jako właśnie miłość od pierwszego wejrzenia. Warto tu zaznaczyć, że wcześniejsze badania udowodniły, że różne rodzaje miłości — platonicznej, macierzyńskiej czy fizycznej — aktywują inne obszary w naszych mózgach. Okazało się, że uczucie, które wiele osób nazywało u siebie ”miłością od pierwszego wejrzenia” dla naukowców było sygnałem, że odczuwają one po prostu… żądzę.
4. Dopowiadamy sobie
Autorzy tych samych badań mają jeszcze jedną ciekawą teorię dotyczącą miłości od pierwszego wejrzenia. Twierdzą oni, że za takie uczucie możemy uważać nasze gwałtowne uczucia z przeszłości, które we wspomnieniach jawią nam się jako miłość od pierwszego wejrzenia, choć były tylko nagłym zauroczeniem. A skoro jesteśmy już przy zauroczeniu…
5. Zauroczenie to nie żadna miłość
Osoby, które nie wierzą w miłość od pierwszego wejrzenia, podkreślają, że osoby, które twierdzą, że doznały takiego uczucia, najprawdopodobniej mają na myśli wyjątkowo ”rozbuchane” zauroczenie. Uważają one, że niemożliwe jest, by dopiero co spotkaną osobę obdarzyć uczuciem miłości, które jest przecież związane z pełnym zaufaniem, poczuciem bezpieczeństwa. Według nich, na taką fascynację składa się tylko zestaw cech fizycznych osoby, która nam się podoba. No dobrze, a co w przypadku osób, które twierdzą, że od pierwszego wejrzenia poczuły coś w rodzaju braterstwa dusz, a nie tylko fizycznego pociągu? Cóż, ile osób tyle opinii.
6. Miłość od pierwszego wejrzenia to zakochanie się w wyidealizowanym wizerunku
Prawdziwość miłości od pierwszego wejrzenia niektórzy podważają ze względu na euforię, która często towarzyszy zakochaniu się i która — z punktu widzenia osoby trzeciej — jest niemal bezpodstawna. Trudno odmówić prawdziwości twierdzeniu, że osoba, która jest zakochana często idealizuje obiekt swoich westchnień. Nagle jej partner/partnerka wydaje się jeszcze ładniejsza, bardziej wrażliwa, inteligentniejsza. Jednocześnie jej wady wydają się mikroskopijne, nieistotne, niemal niezauważalne. W skrajnych przypadkach niektórzy mogą nawet nie dostrzegać żadnych wad. Czy to racjonalne? Czy miłość od pierwszego wejrzenia to tak naprawdę objaw nagłego, naiwnego i bezpodstawnego zakochania się w wyidealizowanym, a więc fałszywym wizerunku czyjejś osoby? Dla osób, które nie wierzą w miłość od pierwszego wejrzenia, odpowiedź na to pytanie będzie oczywiście twierdząca. Za to jej obrońcy stwierdzą pewnie, że wyidealizowany obraz ukochanej osoby na początku związku nie jest niczym złym, a wręcz przeciwnie, bo koncentrujemy się na tym, co w niej jest dobre, a to przecież najważniejsze. Wiele związków, także tych z bardzo długim stażem, z przyjemnością wspólnie wraca pamięcią do okresu szaleńczego zakochania się, kiedy wszystko było jeszcze prostsze i nieco naiwne.
7. Miłość od pierwszego zakochania to nie miłość, bo szybko się kończy
Jednym z kilku argumentów przeciw miłości od pierwszego wejrzenia jest też opinia, że osoby, które szybko się zakochały i intensywnie przeżywały to uczucie, równie szybko zakończyły swój związek. Trudno nie zgodzić się z uwagą, że takie związki się zdarzają – np. na wakacjach, kiedy letni, gorący romans przestaje być tak samo ekscytujący, gdy rzecz nie dzieje się na urlopie, w pięknej scenerii.
Niektórzy zauważają, że choć wiele par nie rozchodzi się po pierwszym miłosnym ”szaleństwie”, to ich ”żar” ich w związku jest widocznie mniejszy, przychodzą gorsze dni. Inni z kolei wskazują, że taki ”spadek temperatury” nie jest niczym złym, a wręcz przeciwinie – to naturalny etap w każdej relacji. W końcu kiedyś musi być spokojniej i nie można nieustannie żyć porywem uczucć. A jak wy uważacie, kto ma rację?
8. Miłość od pierwszego wejrzenia to wymysł z bajek i tanich romansów
Osoby, które sceptycznie podchodzą do istnienia miłości od pierwszego wejrzenia lub całkowicie negują jej istnienie, twierdzą, że takie uczucie to wymysł nazbyt romantycznych pisarzy, scenarzystów lub reżyserów. Ich zdaniem miłość od pierwszego wejrzenia to zjawisko całkowicie fikcyjne, jak zdarzenie z filmu czy baśni, które nie ma prawa wydarzyć się w rzeczywistości. Uważają oni, że to ze względu na te obrazy lubimy nazywać gwałtowne zrywy pozytywnych uczuć mianem miłości od pierwszego wejrzenia, co jest wyrazem pretensjonalności lub w najlepszym razie naiwności.
9. Miłość od pierwszego wejrzenia nie spotyka się z wzajemnością
To prawda, że rzadko zdarza się, żeby dwie osoby zakochały się w sobie jednocześnie i okazały przy tym równe zaangażowanie. Za to z pewnością łatwiej jest wymienić sytuacje, kiedy to jedna osoba usilnie zabiega o względy drugiej — o ile się na to odważy i zdecyduje się na powiedzenie o swoich uczuciach. Nie można jednak zagwarantować, że takie sytuacje nigdy nie mają miejsca, bo na pewno znajdą się pary, które potwierdzą swoje natychmiastowe i wzajemne uczucie. Mówią, że wyjątek potwierdza regułę — ciekawe jak jest w tym przypadku?
10. Miłość od pierwszego wejrzenia jest tylko dla nastolatków
Rzeczywiście, buzujące hormony, nagłe zainteresowanie płcią przeciwną, szybkie zakochiwanie się — te wszystkie zjawiska charakterystyczne są dla młodych ludzi w nastoletnim wieku. To wtedy mamy do czynienia z prawdziwymi ”porywami serca”. Młodzi ludzie często przeżywają w tym czasie swoją pierwszą miłość – niewykluczone, że taką od pierwszego wejrzenia. Nierzadko bywa ona nieodwzajemniona, a co za tym idzie – bolesna. Młodym ludziom zakochanym po raz pierwszy często wydaje się, że już nigdy drugi raz nie poczują tego samego, a jeśli obiekt ich westchnień nie odwzajemni ich uczuć – skazani są na wieczną samotność.
Często zakochują się irracjonalnie, w osobach, które wcale nie są im przyjazne. Choć dojrzałym osobom sercowe problemy nastolatków mogą wydawać się błahym problemem, nie wolno go lekceważyć. Nieszczęśliwa miłość może bardzo negatywnie wpłynąć na samopoczucie i samoocenę nastolatka. Warto podać pomocną dłoń, szczerze porozmawiać – nie wyśmiewać. Komu z nas, nie wydawało się w latach młodości, że ”albo on/ona, albo nikt”? Jeśli problem okaże się bardzo poważny, należy udać się do psychologa.
Miłość od pierwszego wejrzenia trudno ująć w dokładne ramy. Na pewno nie jest to uczucie, które towarzyszy tylko ludziom bardzo młodym. Niektórzy uważają ją za wręcz metafizyczne przeżycie, moment, w którym dochodzi do nieoczekiwanego spotkania pisanych sobie bratnich dusz. Inni uważają, że to nagły, intensywny zryw serca, który, nawet jeśli ma swój urok, nie daje większych nadziei na trwały, długi związek. Wszystko zależy od tego, co kto uważa za miłość, od temperamentu i wielu innych czynników.
A wy, przeżyliście miłość od pierwszego wejrzenia? Wierzycie w nią czy raczej nie?
Czy miłość od pierwszego wejrzenia istnieje? Sprawdź:
Nie każdy wierzy w miłość od pierwszego wejrzenia.
Wiele par uważa jednak, że to właśnie ich związek jest dowodem na istnienie takiego uczucia.
Dziś o miłość od pierwszego spojrzenia nietrudno — wystarczy spojrzeć na ”idealne” zdjęcia na Instagramie.
Niektórzy miłość od pierwszego wejrzenia nazywają zauroczeniem, ale zauroczenie przecież może przerodzić się w miłość i trwały związek, czyż nie?
Może nie każdy marzy od pierwszego wejrzenia — ale o miłości w ogóle — już na pewno!
ZOBACZ TEŻ:
- Ile czasu zajmuje facetowi ocenienie atrakcyjności kobiety? Będziecie zdumione
- Biżuteria dla par, która piękne podkreśli wasze uczucie. 5 idealnych zestawów
- O jakich kobietach marzą mężczyźni? 10 cech partnerki idealnej