Pilne ostrzeżenie! Pogoda może wyrządzić szkody

Niedzielny spacer? Lepiej pod dachem. Alert RCB ostrzega dziś, 10 sierpnia, przed lokalnymi burzami z gradem i silnym wiatrem – najpierw wiadomości SMS trafiły do części Małopolski, a chwilę później objęły całe Podkarpacie. Treść komunikatu jest prosta i dobitna: “Zabezpiecz rzeczy, które może porwać wiatr”.
Nowy alert RCB
Alert RCB wysłano dziś rano – najpierw do mieszkańców m.in. powiatów bocheńskiego, nowosądeckiego, tatrzańskiego czy tarnowskiego (wraz z Tarnowem i Nowym Sączem), a następnie rozszerzono go na całe województwo podkarpackie. To ten sam SMS, który dostajesz bez zapisywania się do żadnych list mailingowych – system wyszukuje telefony przebywające w strefie zagrożenia i wysyła krótką instrukcję bezpieczeństwa. W praktyce: balkonowe meble i donice powinny dziś dostać „urlop w domu”.
Synoptycy IMGW dorzucają liczby: miejscami deszcz, porywy wiatru do 80 km/h i lokalny grad. Które miejsca są szczególnie zagrożone?
Gdzie zrobi się niebezpiecznie?
W Małopolsce komunikat objął m.in. powiaty bocheński, brzeski, dąbrowski, gorlicki, limanowski, myślenicki, nowosądecki, nowotarski, suski, tarnowski, tatrzański i wielicki oraz miasta Nowy Sącz i Tarnów. Później rozszerzono go na całe Podkarpacie.
Do tego IMGW wskazuje, że ostrzeżenia przed burzami obejmują dziś również inne regiony kraju – miejscami na wschodzie i północy – z tym samym pakietem zjawisk: deszcz do 20 mm, wiatr do 80 km/h, lokalny grad. To te detale, dzięki którym wiemy, że nie mówimy o „przelotnym deszczyku”.
W jaki sposób się na to przygotować?
Jak się na to przygotować?
Niedziela może zamknąć się serią lokalnych, ale gwałtownych epizodów: ściany deszczu, gradobicia, krótkie przerwy w dostawach prądu. RCB przypomina abecadło bezpieczeństwa: zabezpiecz luźne przedmioty, nie chowaj się pod samotnym drzewem, odłóż wyprawy nad wodę i naładuj telefon.
W razie nagłego załamania pogody schowaj samochód z dala od drzew – rachunek w blacharni potrafi wchodzić w konflikt z weekendowym budżetem. A jutro? Po burzowym „pstryku” w prognozach wraca temat upałów – lato nie powiedziało ostatniego słowa.






































