Przełomowe fakty ws. zaginięcia Iwony Wieczorek. Szczegóły jeżą włosy na głowie

19-letnia Iwona Wieczorek zaginęła w 2010 roku

Pochodząca z Gdańska Iwona Wieczorek wybrała się wraz z grupą przyjaciół na imprezę w Sopocie. W trakcie zabawy pokłóciła się z towarzyszami i zdecydowała, że samotnie wróci do swojego domu. Do przejścia miała 6 km. 

19-letnia wówczas kobieta zaginęła w nocy z 16 na 17 lipca 2010 roku. Chociaż śledczy przez wiele lat badali sprawę, żaden trop nie doprowadził do odnalezienia jej. Czy to się teraz zmieni? 

Stramowski pękł dwa lata po rozstaniu z Warnke. Przykro tego słuchać Czytaj dalej Uwielbiana gwiazda TVN wyszła za mąż. Piękne obrączki, ale całą uwagę skradła suknia Czytaj dalej

Kto widział Iwonę Wieczorek po raz ostatni?

Iwona Wieczorek w noc zaginięcia wracała sama z imprezy w Sopocie do swojego domu w Gdańsku, gdzie nigdy nie dotarła. Kamery miejskiego monitoringu zarejestrowały ją po raz ostatni 17 lipca nad ranem przy jednym z wejść na plażę w Gdańsku-Jelitkowie. Przez wiele lat sądzono, że to właśnie na tym ujęciu z kamery widziano ją po raz ostatni. 

Jak się jednak okazuje, kilka dni po zaginięciu Wieczorek na komisariat policji zgłosiła się osoba, która twierdziła, że widziała 19-latkę w noc zaginięcia. Młoda kobieta miał biec i wołać o pomoc. Czy ten trop zostanie ponownie zbadany? Przekonamy się już niebawem. 

Przełomowe fakty ws. zaginięcia Iwony wieczorek

Chociaż nad sprawą zaginięcia Iwony Wieczorek przez lata pracowali najlepsi śledczy, nie udało się jej odnaleźć, ani trafić na żaden nowy trop. Teraz jeden z tabloidów dotarł do sensacyjnej informacji. 

Do sprawy Iwony Wieczorek oddelegowano zupełnie nowego prokuratora. To jedna z gwiazd "krajówki", prok. Tomasz Boduch, który na swoim koncie ma kilka głośnych śledztw - podaje Fakt.pl. 

Na ten moment śledczy nie chcą zdradzać, na jakim etapie jest sprawa. Nie wiadomo także, czy w najbliższym czasie planowane jest podjęcie czynności.