Wybiła 8:28, gdy seniorka w "DD TVN" opowiedziała o walce z ZUS-em. TA kwota należy się 200 tys. Polakom

Emerytura powszechna - wygląda na to, że wielu seniorów dostaje za mało. Pewna emerytka, działająca na rzecz swojego męża, odzyskała 1000 zł miesięcznie i co ważne, nie powiedziała jeszcze ostatniego słowa. O swojej historii opowiedziała w “Dzień Dobry TVN”.
Seniorka opowiedziała o swojej walce o pieniądze
Wydawało się, że wszystko odbyło się zgodnie z przepisami. Seniorka przeszła na wcześniejszą emeryturę, a potem - jak większość - złożyła wniosek o tzw. emeryturę powszechną. Dopiero po latach okazało się, że ZUS potrącał jej świadczenie niezgodnie z Konstytucją. Gdy sięgnęła po pomoc prawniczki, odzyskała 1000 zł miesięcznie i wyrównanie za rok. Teraz walczy o kolejne pieniądze.
Sprawa zaczyna się w miejscu, w którym wielu seniorów wzrusza ramionami: "przecież ZUS wie, co robi”. A jednak - tysiące Polek i Polaków mogło przez lata dostawać zaniżoną emeryturę. Chodzi o osoby, które niegdyś pobierały wcześniejsze świadczenia, a po osiągnięciu wieku 60 (kobiety) lub 65 lat (mężczyźni) przeszły na tzw. emeryturę powszechną.
To ta forma emerytury, która przysługuje każdemu po osiągnięciu ustawowego wieku i zależy głównie od zgromadzonych składek. ZUS przez lata potrącał z niej kwoty pobrane wcześniej. Problem w tym, że Trybunał Konstytucyjny uznał taką praktykę za nielegalną.
Seniorka, która pojawiła się w piątek 26 września w "Dzień Dobry TVN” razem z prawniczką, postanowiła zawalczyć. Pozwała ZUS i uzyskała nie tylko wyrównanie za ostatni rok, ale też podwyżkę miesięcznej emerytury o 1000 zł. To jednak dopiero początek.
Pani Irena w "Dzień Dobry TVN" podzieliła się swoją historią
W “Dzień Dobry TVN” seniorka opowiedziała o historii, która ją spotkała. Wyjawiła, że jej mąż otrzymywał znacznie niższą emeryturę niż jego koledzy, którzy wykonywali ten sam zawód i mieli tyle samo przepracowanych lat. Wyraźnie ją to zaintrygowało, dlatego też postanowiła działać.
Wydawało mi się, że jest nawet możliwa [emerytura - przyp. red.]. Mieliśmy obydwoje, czyli ok, ale podczas rozmów przy okazji różnych spotkań wynikało, że jego koledzy mają wyższe emerytury przy tym samym zawodzie i takim samym stażu co mój mąż. Była duża różnica pomiędzy emeryturą mojego męża a kolegów - mówiła.
Pani Irena złożyła zatem podanie do ZUS-u o ponowne przeliczenie emerytury pobieranej przez męża, lecz otrzymała odmowę. To jej nie powstrzymało od dalszych działań.
Napisane było z tyłu, że można się odwoływać do sądu okręgowego. [...] Wzięłam wzór z internetu i napisałam do sądu. Bardzo szybka była odpowiedź - po dwóch tygodniach - negatywna. Straciłam troszeczkę nadzieję, ale nic za to nie płacę, nie tracę, a może zyskam. Znowu weszłam do internetu, by poszukać jakiejś kancelarii prawnej. Znalazłam w Lęborku, zadzwoniłam, bardzo miła obsługa, pokierowali mnie, powiedzieli, co mam złożyć, złożyłam. To był początek marca tego roku. 13 marca już miałam maila, że sprawa jest złożona do realizacji do Sądu Apelacyjnego - wyjaśniła.
Wyrok w tej sprawie zapadł 2 lipca 2025 roku. Jak wyjaśniła pani Irena, jej mąż otrzymał 1000 zł “na rękę”, a także wyrównanie za rok. Seniorka zaznaczyła, że będzie składać odwołanie, by otrzymać wyrównanie za trzy lata.


Ile można zyskać i kto powinien działać natychmiast?
Zgodnie z przepisami, wyrównanie można uzyskać maksymalnie za 3 lata wstecz – dlatego liczy się czas. Seniorka, której historia stała się viralem, domaga się teraz pełnego wyrównania i idzie do sądu po kolejne kilkanaście tysięcy złotych.
Szacuje się, że nawet 200 tysięcy emerytów w Polsce może być w podobnej sytuacji. Wielu z nich nie ma pojęcia, że coś im się należy. Według prawniczek zajmujących się tym tematem niemal każdy przypadek warto skonsultować - choćby po to, by sprawdzić, czy ZUS nie "potrącił” więcej, niż miał prawo
Co ważne: nie ma ryzyka, że po ponownym przeliczeniu emerytura będzie niższa. Jeśli ZUS po analizie uzna, że nic się nie należy – świadczenie pozostanie bez zmian. A jeśli sąd przyzna rację emerytowi, różnica potrafi być konkretna: od kilkuset złotych miesięcznie do ponad 30 tysięcy złotych wyrównania w skali trzech lat.
Złożenie pozwu najlepiej zrobić z pomocą prawnika - choćby dlatego, że sprawy potrafią być skomplikowane, a każdy przypadek wymaga indywidualnej analizy. Prawnicy podkreślają, że kluczowe są daty: kiedy ktoś przeszedł na wcześniejszą emeryturę i kiedy złożył wniosek o powszechną.
Dotyczy to emerytów, którzy przeszli na wcześniejszą emeryturę. Warunek jest taki, że musieli przejść przed 6 czerwca 2012 roku, czyli pewne zawody, które ustawa uprawnia do przejścia na tę emeryturę wcześniejszą. Potem złożyli wniosek o emeryturę powszechną, czyli osiągnęli już wiek emerytalny i ZUS w decyzji przyznającej tę emeryturę powszechną od podstawy wyliczenia tej emerytury odliczył te wcześniej pobrane emerytury […] Trybunał Konstytucyjny w czerwcu 2024 roku stwierdził, że ten przepis ustawy, który uprawniał ZUS do odliczenia tych emerytur wcześniejszych, jest niekonstytucyjny, czyli niezgodny z prawem. ZUS nie powinien tego odliczać od podstawy emerytury i wtedy automatycznie emerytura jest wyższa - tłumaczyła na antenie “Dzień Dobry TVN” tłumaczyła Ewelina Dubicka - Żołnierek.
Nie trzeba być ekspertem od przepisów. Wystarczy nie dać się zbyć i – jak bohaterka porannego programu – zaufać intuicji, że coś tu nie gra. A potem poprosić o pomoc.
Zastanawiasz się, czy to dotyczy twojej mamy, cioci albo sąsiadki z parteru? Sprawdzenie nic nie kosztuje - a może się okazać, że czeka na nie nawet pięciocyfrowa suma.




































