Wydano PILNY komunikat ws. stanu zdrowia księżnej! Choroba nie odpuszcza
Norweski pałac właśnie ogłosił: 52‑letnia księżna Mette‑Marit nie poleci do USA z księciem Haakonem. Dlaczego? I czy to tylko zmienne zdrowie – czy może jeszcze coś więcej? Odkryj, co się stało i co dalej dla tej wyjątkowo blisko z sercami skandynawskiego dworu pary.
Choroba, która się nie odpuszcza
Od 2018 r. Mette‑Marit zmaga się z przewlekłym włóknieniem płuc – rzadką chorobą, która pogarsza jakość oddychania i działa przewlekle, nie dając się zatrzymać, tylko spowolnić. W marcu 2025 r. pałac potwierdził, że choroba postępuje: „ma codzienne objawy i dolegliwości, które wpływają na jej zdolność do pełnienia obowiązków.
Potrzebuje więcej odpoczynku, a jej harmonogram zmienia się szybciej niż dotąd” . Nieco wcześniej, jesienią 2024, musiała przejść leczenie farmakologiczne, które – jak wiadomo – również przyniosło skutki uboczne
„Zalecono księżnej, aby z powodu przewlekłej choroby płuc powstrzymała się od podróży”
Pałac królewski właśnie ogłosił, że Mette‑Marit została oficjalnie odradzona od podróży do Stanów Zjednoczonych. 6–9 października miał ją tam towarzyszyć książę koronny Haakon w związku z upamiętnieniem 200 lat norweskiej emigracji do Ameryki Północnej. W komunikacie słyszmy: „Zalecono księżnej, aby z powodu przewlekłej choroby płuc powstrzymała się od podróży” . W efekcie to on uda się tam sam – z Iowa, Minnesotą i Nowym Jorkiem w planie.
Los nie jest łaskawy dla księżnej
To już kolejne trudne miesiące dla księżnej – bo równie głośna była sprawa jej syna, Marius Borga Høiby, przeciwko któremu postawiono aż 32 zarzuty. Zarzuca się mu m.in. cztery gwałty, przemoc wobec byłych partnerek, groźby śmierci i napaść na funkcjonariusza.
Do rozprawy ma dojść na początku 2026 roku . Czy fakt, że odwołano wyjazd Mette‑Marit tylko i wyłącznie z powodów zdrowotnych, czy może wpływa też medialna presja i sytuacja rodzinnego wizerunku? Pałac oficjalnie milczy, ale ton osobistego zmęczenia i potrzeba ochrony prywatności są niemal namacalne.
