Z ostatniej chwili: Woda wdziera się do kolejnego miasta
Nie tylko Odra stanowi aktualnie śmiertelne zagrożenie. Stan alarmowy na rzece Bóbr został znacząco przekroczony. Woda zaczęła już zalewać kolejne miasto. Sytuacja jest wyjątkowo dramatyczna. Ludzie wpadli w popłoch.
Dramat rozpoczął się w nocy
Sytuacja powodziowa w Żaganiu staje się coraz gorsza. W nocy część mieszkańców musiała się ewakuować.
W mieście wybuchła panika, kiedy zaczęła krążyć plotka o wysadzeniu wałów przeciwpowodziowych. Miejscowa policja zdementowała te doniesienia i zapewniła, że nie doszło do wybuchu, oraz że nie ma planów na prowadzenie takich działań. Funkcjonariusze zwrócili się z apelem o nierozpowszechnianie nieprawdziwych informacji.
Tylko u nas: Zbiornik nie wytrzymał? Burmistrz Wrocławia ogłosił ewakuację, teraz dementuje Tylko u nas: “Strażacy zaalarmowali w nocy”. Dramatyczne wieści z WrocławiaStan alarmowy na Bobrze podniesiony
Powódź sieje kolejne spustoszenia. Żywioł nie pozwala się opanować. Dla mieszkańców Żagania największy problem stanowi rzeka. Poziom wody na Bobrze wynosi już 744 cm. Stan alarmowy został przekroczony o 344 cm.
Część miasta została kompletnie sparaliżowana. Zarządzono ewakuację. Na miejscu obecne są służby. Policjanci stanęli przed trudnym zadaniem.
Woda zalewa miasto
W Żaganiu już od jakiegoś czasu oczekiwano najgorszego. Woda wdarła się do zabudowań mieszkalnych, zalała parki i ulice. Część dróg zostało zamkniętych do odwołania. Od kilku dni mieszkańcy przygotowywali worki z piaskiem. Niestety zaczął spełniać się czarny scenariusz.
Powódź objęła już ulicę Włókniarzy, Dworcową, Skarbową i Moniuszki. Mieszkańcy zalewanych terenów zostali wezwani do bezwzględnej ewakuacji.
Następnie zamknięto dwa mosty: Żaganny i Kolejarzy oraz kładkę dla pieszych na Rybackiej.