Wyszukaj w serwisie
styl życia programy dzieje się z życia wzięte
Lelum.pl > Dzieje się > Nowe ustalenia ws. katastrofy samolotu Air India. Ujawniono nagranie z kokpitu
Redakcja Lelum
Redakcja Lelum 18.07.2025 13:30

Nowe ustalenia ws. katastrofy samolotu Air India. Ujawniono nagranie z kokpitu

Katastrofa samolotu Air India
DIBYANGSHU SARKAR/AFP/East News

Nowe ustalenia ws. katastrofy samolotu Air India, w której zginęło 260 osób, wywołały ogromne poruszenie. Wstępny raport wskazuje na nagłe odcięcie dopływu paliwa do obu silników tuż po starcie. Nagranie z kokpitu ujawnia dramatyczną rozmowę pilotów — jeden z nich miał zapytać drugiego, dlaczego wyłączył silniki.

Tragedia samolotu Air India. Wstępny raport ujawnia zaskakujące szczegóły

Katastrofa samolotu Air India, do której doszło 12 czerwca krótko po starcie z lotniska w Ahmedabadzie, wstrząsnęła Indiami i światem. W wyniku tragedii zginęło 260 osób.

Najnowszy wstępny raport opublikowany przez indyjskie Biuro ds. Badania Przyczyn Katastrof Lotniczych (AAIB) rzuca nowe światło na możliwe przyczyny wypadku. Najbardziej niepokojące ustalenie dotyczy dopływu paliwa — kontrolki przy obu silnikach Boeinga 787 Dreamliner niemal jednocześnie przestawiły się z pozycji "włączone" na "wyłączone", zaledwie trzy sekundy po starcie. Maszyna osiągnęła prędkość 333 km/h, jednak przez brak zasilania nie była w stanie utrzymać się w powietrzu.

Wyciekło nagranie z kokpitu samolotu tuż przed tragedią

Dziennikarze "The Wall Street Journal" dotarli do nieoficjalnych, ale kluczowych materiałów ze śledztwa. Na nagraniu z kokpitu słychać dramatyczny dialog między pilotami. Jeden z nich w panice pyta drugiego: „Dlaczego odciąłeś silniki?”. Słowa te wskazują, że przełączenie dopływu paliwa mogło być wynikiem ludzkiej decyzji, a nie usterki. Co więcej, jeden z pilotów wysłał sygnał "Mayday", tuż przed katastrofą, jednak nie wiadomo, który z nich to zrobił ani czy był to ten sam, który wcześniej oskarżył kolegę. 

Choć kapitan miał zaprzeczyć oskarżeniom, sama sekwencja działań — jak zauważyli eksperci — nie sugeruje przypadkowego błędu. Przełączniki zmieniły pozycję niemal jednocześnie, co mogło zająć zaledwie kilka sekund.

Indyjskie lotnictwo reaguje. "Nie wyciągajmy pochopnych wniosków"

Publikacja "WSJ" wywołała prawdziwą burzę w indyjskim lotnictwie. Prezes Federacji Indyjskich Pilotów stanowczo skrytykował doniesienia, podkreślając, że raport AAIB nigdzie nie sugeruje celowego działania ze strony pilotów. Z kolei minister lotnictwa cywilnego Indii, Ram Mohan Naidu, zaapelował o powściągliwość i zaczekanie na ostateczne ustalenia. 

Eksperci, tacy jak John Nance i Anthony Brickhouse, zgodnie twierdzą, że sytuacja jest niezwykle nietypowa. Piloci Air India byli bardzo doświadczeni — każdy z nich miał wylatane ponad 19 tysięcy godzin, w tym aż 9 tysięcy na Dreamlinerach. Na tym etapie ani linia lotnicza, ani producent samolotu Boeing, ani dostawca silników GE Aerospace nie zostali obarczeni winą. Śledztwo nadal trwa, a opinia publiczna z niepokojem czeka na jego finał.