Wyszukaj w serwisie
Zdrowie i żywienie Aktywność silversa Pielęgnacja i uroda Lifestyle Silver Quizy
Lelum.pl > Dzieje się > Oprawca z Gaików mógł mieć też młodsze cele. Doniesienia przyprawiają o dreszcze
Julia Bogucka
Julia Bogucka 03.09.2024 16:11

Oprawca z Gaików mógł mieć też młodsze cele. Doniesienia przyprawiają o dreszcze

Policja Głogów
Fot. gov.pl, Marek BAZAK/East News

Koszmar Małgorzaty dobiegł już końca. Przez ponad cztery lata nikt nie zainteresował się jej losem. Sąsiedzi coraz częściej mówią jednak o podejrzanym zachowaniu Mateusza J., który przetrzymywał kobietę na terenie swojej posesji. Miał interesować się nieletnimi.

30-latka była przetrzymywana ponad cztery lata

Małgorzata poznała Mateusza J. przez Internet. W styczniu 2019 roku postanowiła się z nim spotkać, to wtedy pojechała do jego domu pod Głogowem. Przez kolejne cztery i pół roku już go nie opuściła z własnej woli. Mężczyzna umieścił ją w budynku gospodarczym znajdującym się na posesji i tam bił, poniżał oraz gwałcił.

30-latka kilkukrotnie była transportowana przez niego do placówek medycznych. Chodziło o złamania kończyn oraz urazy spowodowane napaściami seksualnymi. Nikt nie wziął pod uwagę, że kobieta mogła przechodzić przez piekło. Dopiero ostatnia wizyta w szpitalu, która tym razem dotyczyła wybitego barku, przerwała koszmar, w którym od ponad czterech lat tkwiła Małgorzata.

Nie spełniłam jego oczekiwań seksualnych. A to zdarzało się ostatnio bardzo często. Wtedy byłam bita i nie dostawałam jeść. Karmił mnie lepiej, dopiero jak nie miałam już sił, kiedy bolało mnie w klatce piersiowej - powiedziała w rozmowie z portalem myglogow.pl. 

Pilne. Szokujące wyniki sekcji zwłok Pauliny i Klaksona. "Będą dodatkowe badania" Sąsiadka Wiktorii Gąsiewskiej ma dość jej zachowania, ujawniła SMSy

30-latka opuściła już szpital

Mężczyzna usłyszał już zarzuty. Został objęty tymczasowym aresztem, na przesłuchaniu nie przyznał się do winy. Za to, co miał zrobić 30-latce, grozi mu od 5 do 25 lat pozbawienia wolności. Legnicka prokuratura udostępniła komunikat, z którego możemy wyczytać szczegóły znęcania się nad Małgorzatą.

(…) pozbawił ją wolności ze szczególnym udręczeniem, poprzez przetrzymywanie w nieogrzewanym pomieszczeniu gospodarczym z ograniczonym dostępem do jedzenia, bez dostępu do środków higienicznych, bieżącej wody, prądu, toalety i innych mediów oraz telefonu, jak też bez dostępu do światła słonecznego, a także używał wobec niej przemocy fizycznej poprzez bicie pięścią oraz różnymi przedmiotami po twarzy i całym ciele, kopanie, duszenie, popychanie, szarpanie, wykręcanie rąk, ciągnięcie za włosy, a także używał wobec niej przemocy psychicznej poprzez izolowanie od osób trzecich, kontrolowanie, poniżanie, wyzywanie słowami wulgarnymi, wyprowadzanie z pomieszczenia w kominiarce na głowie, a także wielokrotne doprowadził pokrzywdzoną przemocą lub groźbą do obcowania płciowego, przy czym na skutek tych zachowań w sierpniu 2023 r. pokrzywdzona doznała perforacji przewodu pokarmowego, a w sierpniu 2024 r. rozległej rany lewego dołu pachowego z uszkodzeniem węzłów chłonnych (…) - brzmi fragment komunikatu.

30-letnia kobieta spędziła ostatnie dni w szpitalu, gdzie dochodziła do siebie. Wiemy, że już opuściła placówkę.

ZOBACZ TEŻ: Pamiętacie brata Uli z "BrzydUli"? Został gwiazdą Polsatu, zmienił się niesamowicie

Oprawca 30-latki mógł mieć inne cele?

Przez ponad cztery lata nikt nie podejrzewał, że na posesji 35-latka rozgrywa się koszmar. Nawet jego rodzice, którzy zamieszkiwali ten sam dom, utrzymują, że nie mieli o niczym pojęcia. Sąsiedzi coraz częściej przypominają sobie różne sytuacje, w których Mateusz J. zachowywał się w sposób budzący wątpliwość.

- Zachowywał się bardzo podejrzanie, na przykład stał niedaleko placu zabaw i obserwował nastolatki, potem je śledził - powiedział Super Expressowi jeden z mieszkańców wsi.

- Patrzył mi w okno domu, a gdy go zauważyłam, to szyderczo się śmiał.

- Ze złości, że nas terroryzuje rzuciłem w niego kiedyś kluczem francuskim, bo miałem dość jego dziwactw.

Czy to może oznaczać, że 35-latka interesowały również młodsze kobiety? Małgorzata mogła nie być jedyną osobą, która chciał skrzywdzić Mateusz J. Funkcjonariusze będą dalej analizować tę sprawę.