Pilny alert obiegł Polskę. Mieszkańcy tych rejonów muszą się przygotować

Burze uderzą we wschodnią Polskę. Ostrzeżenia pierwszego stopnia

Choć poranek zapowiadał się spokojnie, sytuacja szybko się zmienia. Jak informuje IMGW, mieszkańcy wschodnich i północno-wschodnich regionów powinni przygotować się na gwałtowne zjawiska atmosferyczne.

„Prognozowane są burze, którym miejscami będą towarzyszyć silne opady deszczu od 20 mm do 35 mm oraz porywy wiatru do 65 km na godz. Lokalnie grad” – brzmi treść oficjalnego ostrzeżenia.

Alerty pierwszego stopnia obowiązują dziś w województwie podlaskim, północnej części lubelskiego, większej części warmińsko-mazurskiego oraz we wschodnich i północnych powiatach Mazowsza. Obowiązują one od godziny 12:00 do 21:00. Prawdopodobieństwo wystąpienia burz zostało określone na aż 80%.

Uwaga na upał! Żółte alerty dla zachodniej Polski

To jednak nie koniec niebezpiecznych zjawisk. Równocześnie od zachodu wlewa się do Polski fala gorącego powietrza. IMGW ostrzega także przed wysokimi temperaturami – na termometrach może pojawić się nawet 30 stopni Celsjusza.

Ostrzeżenia przed upałem będą obowiązywać od godz. 14:00 do 18:00 na zachodzie i południowym zachodzie kraju, m.in. w woj. lubuskim oraz w powiatach zgorzeleckim i bolesławieckim na Dolnym Śląsku.

Osoby starsze, dzieci oraz osoby z chorobami serca i układu krążenia powinny zachować szczególną ostrożność – nie planujcie wysiłku w godzinach największego nasłonecznienia.

To nie koniec. W poniedziałek może być jeszcze gorzej

IMGW ostrzega, że dzisiejsze burze i upały to dopiero początek. Według prognoz, w poniedziałek czeka nas jeszcze groźniejsza aura, zwłaszcza na południu i zachodzie Polski. Miejscami możliwe będą nawałnice z ulewnym deszczem, gradem i porywistym wiatrem.

Synoptycy nie wykluczają, że pojawią się ostrzeżenia drugiego stopnia – tzw. pomarańczowe – dla Dolnego Śląska, Opolszczyzny, Wielkopolski i województwa lubuskiego.