Wstrząsające znalezisko w przycmentarnej toalecie. Interweniowali kontrterroryści
W toalecie umieszczonej przy cmentarzu w Gdańsku dokonano tajemniczego odkrycia. Serwisant natrafił na przedmiot, po który natychmiast udały się służby. Potrzebne było wsparcie kontrterrorystów. Zarządzono ewakuację miejsca wiecznego spoczynku, a mieszkańcy nie mogli odwiedzić swoich bliskich.
Tłumy gdańszczan wybrały się na cmentarz
To właśnie dziś miliony Polaków w całym kraju wybiera się na cmentarze, aby zapalić znicz i postawić kwiaty na grobach swoich zmarłych bliskich. Z okazji Uroczystości Wszystkich Świętych większość osób odwiedza miejsca wiecznego spoczynku ze względu na tradycję oraz pamięć o tych, których nie ma już wśród nas. To jedno z najważniejszych świąt w polskim kalendarzu.
Podobnie jak w wielu innych miejscach w kraju, tak również w Gdańsku tłumy mieszkańców skierowały się z samego rana na cmentarze. Nie każdy miał jednak szansę na odwiedzenie grobów zgodnie z planem. Z samego rana trzeba było zamknąć nekropolię przy ulicy Łostowickiej 35 ze względu na tajemnicze odkrycie.
Można się popłakać na widok grobu Krzysztofa Kowalewskiego. Ktoś postawił coś takiego Przed chwilą uderzyły wieści o Annie Lewandowskiej. Konieczna będzie operacjaInterwencja na cmentarzu w Gdańsku
Była godzina około 7 rano, kiedy serwisant wszedł do jednej z toalet znajdujących się około pięćdziesięciu metrów od wejścia na teren Cmentarza Łostowickiego. To wtedy mężczyzna zauważył granat. O przerażającym znalezisku natychmiast poinformował służby, które wkrótce przybyły na miejsce. W związku z czynnościami prowadzonymi na miejscu trzeba było zarządzić ewakuację i zamknąć miejsce wiecznego spoczynku.
Na terenie cmentarza znajdowali się już wtedy ludzie, którzy celebrowali Uroczystość Wszystkich Świętych. Niestety musieli opuścić nekropolię na czas zabezpieczania niewybuchu odnalezionego w toalecie. Na miejsce skierowano straż pożarną oraz pirotechników, którzy zajęli się sprawą w profesjonalny sposób.
ZOBACZ TEŻ: Smutne wieści dla rodziny zmarłej Zającówny. Chodzi o pogrzeb
Kontrterroryści interweniowali w sprawie niewybuchu
Teren cmentarza był wyłączony z użytku przez trzy godziny. Odwiedzających wpuszczono ponownie dopiero około godziny 11:00. Wiemy już coraz więcej na temat niewybuchu znalezionego w toalecie. Ma on przypominać granat F-1.
Został zabezpieczony i wywieziony do neutralizacji – wyjaśnia “Faktowi” podinsp. Magdalena Ciska z Komendy Miejskiej Policji w Gdańsku.
Czynności mające na celu wyjaśnienie, jak granat znalazł się na terenie cmentarza, wciąż trwają. W granatach tego typu zazwyczaj znajduje się trotyl. Były one wykorzystywane przez Armię Czerwoną w czasie II wojny światowej, po jej zakończeniu z kolei broniła się nimi armia Układu Warszawskiego. Produkowano je do końca lat 80. XX wieku.