10-letnia Sara straciła życie z ręki ojca. W jej łóżku znaleziono list
Po miesiącach trudnego śledztwa nareszcie rozpoczął się proces mężczyzny oskarżonego o zabójstwo swojej 10-letniej córki Sary. Szczegóły tego wydarzenia sprawiają, że aż uginają się kolana. Dziecko przed śmiercią przeszło przez piekło. Od dłuższego czasu było maltretowane. Sąd wkrótce ma wydać wyrok. Na rozprawie przestawiono ważny dowód przeciwko oskarżonemu, który jak dotąd wypiera się popełnienia tej zbrodni.
Winni zabójstwa 10-letniej Sary
10 sierpnia 2023 roku mężczyzna pod wpływem złości zaatakował i brutalnie pobił swoją 10-letnią córkę. Zadane rany okazały się śmiertelne i dziecko zamarło. Ojciec wraz ze swoją partnerką i bratem uciekli za granicę. Być może niedługo spotka ich kara za popełnienie tej strasznej zbrodni.
Do zdarzenia doszło w Woking, w Wielkiej Brytanii. Niedawno rozpoczął się proces i cała trójka stanęła przed sądem. Ojciec 10-letniej Sary Sharif początkowo przyznał się do morderstwa, następnie się z tego wycofał, twierdząc, że dziewczyna spadła ze schodów. Pozostali oskarżeni nie przyznają się do winy i twierdzą, że nic nie wiedzieli na temat losu 10-latki.
Policja przedstawiła ważny dowód w tej sprawie.
10-letnia Sara została skatowana przez ojca. Twierdził że się zdenerwował
Sara była córką Polki i Pakistańczyka. Para rozstała się, a opiekę nad dzieckiem przejął ojciec, jednocześnie uniemożliwiając matce kontakty. Mieszkał z dziewczynką w domu pod Londynem, to właśnie tam doszło do tragedii. Kiedy Urfan Sharif zorientował się, że Sara nie żyje, uciekł do Pakistanu. Będąc już wiele kilometrów od miejsca zdarzenia, zadzwonił na policję, podał funkcjonariuszom adres i powiadomił ich, czego się dopuścił. Pod “opieką” mężczyzny znajdowało się również rodzeństwo Sary. Muzyczna zabrał ze sobą za granicę 9 braci oraz siostrę dziewczynki.
Kiedy funkcjonariusze przybyli na miejsce zbrodni, nikogo nie zastali w domu. Po wejściu do pokoju dziecka, ich oczom ukazał się przerażający widok. Dziewczyna leżała na łóżku, z rękami złożonymi jak do modlitwy. Natomiast jej twarz była tak zmasakrowana, że identyfikacja była niemożliwa. Trzeba było dopiero znaleźć jej matkę i porównać DNA. Dalsze badania wykonane przez patologa ujawniły, że na ciele dziecka znajdowały się inne obrażenia: siniaki, oparzenia, ślady po nowych i starych złamaniach oraz ślady po prawdopodobnie ludzkich ugryzieniach. Wszystko wskazywało na to, że 10-letnia Sara była katowana od dawna. Później, z relacji światków wynikło, że dziewczynka zaczęła nosić hidżab, aby ukryć rozległe rany na głowie.
Policjanci z Surrey wszczęli śledztwo. Ich celem było odtworzenie losów dziewczynki. Zbierali też informacje o jej rodzinie. Zwrócili się z apelem do lokalnej społeczności z prośbą o jakiekolwiek informacje na temat życia Sary i jej rodziny. Policjanci opublikowali też wizerunek Sary i rozwieszali plakaty w mieście. Zostały ujawnione kolejne szczegóły postępowania.
Zabójca 10-letniej Sary stanął przed sądem
Kiedy aresztowano ojca 10-letniej Sary i zapytano go o powód, który popchnął go do zbrodni, ten wyznał, że dziewczynka go zdenerwowała, bo była niegrzeczna. Dodał również, że nie chciał jej zabić. Następnie wycofał się z tych zeznań, twierdząc, że jego córka spadła ze schodów, a on wyjechał za granicę i powiedział, że to on zabił, ponieważ chciał chronić pozostałych członków rodziny. Śledczy jednak nie dawali wiary tym słowom, zwłaszcza w świetle dowodu, który znaleziono w pokoju Sary.
W łóżku dziewczynki, pod poduszką leżał list, który miał napisać Urfan Sharif. Na trzech kartkach znalazła się wiadomość o takiej treści:
Kocham cię Saro. Ktokolwiek zobaczy tę notatkę, to ja, Urfan Sharif, zabiłem moją córkę przez pobicie. Uciekam, bo jestem przerażony, ale obiecuję, że oddam się w ręce policji i poniosę karę. Przysięgam na Boga, że moim zamiarem nie było jej zabić, ale straciłem panowanie nad sobą. Moja córka jest muzułmanką. Czy możecie ją pochować zgodnie z tradycją?
Proces w sprawie śmierci 10-letniej Sary rozpoczął się w Wielkiej Brytanii 8 października. Znaleziony list został przedstawiony jako dowód w sprawie. Szacuje się, że wyrok zostanie ogłoszony w grudniu.