Dorota Wellman może być uznana nie tylko jedną z najpopularniejszych, ale też jedną z najlepszych dziennikarek w Polsce. Wszystko przez jej otwartość na świat i wnikliwość. W ostatnim wywiadzie poruszyła temat społeczności LGBT+.
Prowadząca "Dzień Dobry TVN" rozmawiała z magazynem "Replika". Nie gryzła się przy tym w język.
Dorota Wellman o osobach LGBT+
Dorota Wellman oczywiście nie ma żadnego problemu z osobami o innej orientacji, bo gdyby tak było, nie byłaby przecież chętna na rozmowę z czasopismem przeznaczonym typowo dla społeczności LGBT+. Ogólnie jest osobą niezwykle tolerancyjną. Nie przeszkadzają jej też różnice na tle religijny, politycznym oraz innych, życiowych płaszczyznach.
- Jak myślę „tacy sami”, to mnie szlag jasny trafia. Nigdy nie będziemy tacy sami i chwała Najwyższemu, że nas zrobił różnymi — wspomniała w rzeczonym wywiadzie.
Zaznaczyła także, że bardzo cieszy się, że tak różnorodne osoby, co tyczy się również orientacji seksualnej, pracują z nią w TVN. Uważa, że to podstawa świadomej i dobrze działającej firmy.
Jarek z „Chłopaków do wzięcia” będzie śpiewał. Za kilka dni pojawi się w jednym z polskich miast, chce pomóc koledze
CZYTAJ DALEJDorota Wellman o homofobicznych rodzicach
Dziennikarka sama jest matką i bezwzględnie kocha swojego syna, dziś już dorosłego Jakuba. W związku z tym nie rozumie, jak niektórzy rodzice mogą upokarzać czy bić własne dzieci tylko z uwagi na to, że te nie kochają osoby o przeciwnej płci.
- Żaden prawdziwy rodzic, kochający swoje dziecko, nie odrzuca go z powodu orientacji seksualnej. Nie potrafię tego zrozumieć — stwierdziła stanowczo.
