Dramat na autostradzie, nie żyje mężczyzna. Polacy usłyszeli tragiczne kulisy
Do koszmarnego wypadku doszło w Szczejkowicach na śląskim odcinku autostrady A1 w kierunku Katowic. Ofiarą zdarzenia jest mężczyzna, który został aż dwukrotnie potrącony. Niestety, poszkodowany poniósł śmierć na miejscu.
Nie żyje mężczyzna potrącony na autostradzie
Do tragicznych wydarzeń doszło w sobotę, około godziny 3:50 rano, w Szczejkowicach na śląskim odcinku autostrady A1 w kierunku Katowic. Służby ratunkowe otrzymały zgłoszenie o wypadku, został potrącony mężczyzna, który zatrzymał swój pojazd na autostradzie, po czym z niego wysiadł. Sytuacja była dramatyczna, ofiara uległa obrażeniom dwa razy.
Mężczyzna został potrącony najpierw przez samochód osobowy, a potem ciężarowy. W wyniku odniesionych obrażeń zginął na miejscu.
W wyniku wypadku trwają utrudnienia na odcinku A1
Początkowo kompletnie zablokowana była jezdnia w kierunku Gliwic. Już około godziny 8:20 został odkorkowany lewy i środkowy pas, wciąż nieprzejezdny jest natomiast pas lewy. Ruch w kierunku Gorzyczek odbywa się już bez przeszkód.
Szczegółowe informacje na temat panujących na drogach krajowych warunków drogowych podawane są pod całodobowym numerem Informacji Drogowej GDDKiA 19 111.
ZOBACZ TEŻ: Zaginął 80-latek. Pana Józefa szukają Polacy, wyszedł na spacer i nie wrócił
Trwa ustalanie przyczyn wypadku
Na miejscu pracowała policja, prokurator i inne niezbędne służby ratunkowe. Na razie nie została podana konkretna informacja dotycząca godziny, o której całkowicie zostaną usunięte utrudnienia. Jedynie Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad poinformowała nad ranem, że utrudnienie powstało około godziny 04.26 i może potrwać przez kilka godzin.
Nie wiadomo także, kim był potrącony mężczyzna, oraz jakie motywy kierowały nim, aby wysiadać na autostradzie z pojazdu.