Makabryczne odkrycie. Dokonał samosądu na środku ulicy
Czwartkowy wieczór w jednej z miejscowości na Mazowszu przerodził się w koszmar. Na miejsce natychmiast ruszyły służby. Szybko okazało się, że nie był to zwykły wypadek.
Środek jezdni, płomienie i dramatyczny finał
Do makabrycznego zdarzenia doszło 24 lipca około godziny 22:20 w Lasopolu, w powiecie grójeckim. Świadek zauważył na środku drogi płonącego mężczyznę. Natychmiast zaalarmował służby. Na miejsce przyjechały cztery zastępy straży pożarnej, ratownicy medyczni i policja.
Mimo szybkiej reakcji, życia mężczyzny nie udało się uratować. Zmarł na miejscu. Jego ciało nosiło liczne rany, było silnie nadpalone. Od samego początku podejrzewano, że nie był to nieszczęśliwy wypadek, lecz celowe działanie.
Ślady, które nie pozostawiają złudzeń
Na miejscu zdarzenia zabezpieczono przedmioty, które mogą wskazywać na brutalne zabójstwo. Obok ciała znaleziono kanister, prawdopodobnie z łatwopalną substancją, a także nadpaloną siekierę. Wiele wskazuje na to, że sprawca próbował zatrzeć ślady, podpalając ofiarę.
Śledczy nie wykluczają, że ciało zostało przeniesione z innego miejsca. Sprawa od początku była traktowana jako zabójstwo, a wszystkie zebrane dowody tylko to potwierdzały.
Nocna akcja służb. Zatrzymano mężczyznę
Jeszcze tej samej nocy policja zatrzymała 60-letniego mężczyznę, który może mieć związek z tragedią w Lasopolu. Według nieoficjalnych informacji, do zatrzymania doszło na terenie powiatu piaseczyńskiego – funkcjonariusze weszli na plebanię, gdzie przebywał podejrzany. W akcji udział wzięli kontrterroryści.
Policja nie ujawnia jeszcze szczegółów dotyczących motywu ani relacji między ofiarą a podejrzanym. Sprawa jest rozwojowa.
