Nie żyje wybitny polski sportowiec. Cała Polska w żałobie
Cały kraj wstrząśnięty jest tragiczną śmiercią pilota F-16, który zginął wczoraj podczas treningu do Air Show Radom. Tym żyje dziś Polska — nikt nie spodziewał się takiego koszmaru. A jednak los nie oszczędza dramatycznych wieści. Właśnie potwierdzono kolejną stratę — zmarł wybitny polski sportowiec, legenda lubelskiego żużla.
Tragedia w Radomiu. Zginął pilot F-16
W czwartek 28 sierpnia późnym wieczorem doszło do tragedii. Podczas przygotowań do Air Show w Radomiu myśliwiec F-16 z zespołu Tiger Demo Team spadł na ziemię tuż przy pasie startowym. Sterujący maszyną 35-letni kpt. Maciej „Slab” Krakowian nie zdążył się katapultować. Samolot eksplodował w ogniu, a pilot zginął na miejscu. To pierwszy przypadek śmiertelnego wypadku z udziałem F-16 w historii polskich sił powietrznych.
Na miejsce błyskawicznie wezwano wszystkie służby: strażaków, żandarmerię, prokuraturę wojskową oraz Państwową Komisję Badania Wypadków Lotniczych. Lotnisko zostało natychmiast zamknięte i zabezpieczone, a organizatorzy podjęli decyzję o odwołaniu pokazów. Choć nikt z publiczności ani obsługi nie odniósł obrażeń, cała społeczność lotnicza przeżywa ogromny wstrząs.
Dziś cała Polska opłakuje tragiczną śmierć pilota. Tymczasem uderzyły kolejne tragiczne informacje.
Nie żyje legendarny sportowiec
Do mediów właśnie dotarły kolejne smutne wieści. W wieku 79 lat zmarł Andrzej Perczyński – znany żużlowiec Motoru Lublin, ale też wszechstronny sportowiec, który rywalizował w motocrossie, rajdach, wyścigach ulicznych i kartingu.
To ogromna strata dla polskiego sportu. Popularny „Perczyna” rozpoczął swoją karierę w 1964 roku i przez lata pozostawał jedną z najważniejszych postaci lubelskiej motoryzacji. W barwach Motoru Lublin startował w latach 1966–1973, zdobywając ponad 400 punktów w 94 meczach. Jego największym sukcesem był występ w finale Indywidualnych Mistrzostw Polski w 1969 roku w Rybniku.
Ostatnie pożegnanie i pamięć kibiców
Po zakończeniu sportowej kariery Andrzej Perczyński nie odszedł od swojej pasji. Został nauczycielem, mechanikiem i opiekunem kolejnych pokoleń młodych sportowców. Do końca życia pozostał wierny motocyklom i historii sportów motorowych.
Motor Lublin żegna go jako prawdziwą legendę. Kibice podkreślają, że jego wkład w rozwój żużla i sportów motorowych pozostanie niezapomniany. Pogrzeb Andrzeja Perczyńskiego odbędzie się 3 września 2025 roku (środa) o godzinie 10:00 w kaplicy cmentarnej przy ul. Lipowej w Lublinie.
