W środę, 9 października, w województwie podkarpackim doszło do dramatycznego wypadku. W miejscowości Przeworsk 18-latek potracił na przejściu dla pieszych ojca z dwójką dzieci. Chłopca, który miał zaledwie 6 lat, pomimo reanimacji, nie udało się uratować. Teraz wyszła na jaw prawda o sprawcy.
Dramatycznego odkrycia dokonano na cmentarzu w Wąglikowicach, w gminie Kościerzyna. Nieznani sprawcy otworzyli i okradli nagrobek małego dziecka. Sprawców bestialskiego czynu poszukuje policja.
W ostatnim czasie Polskę obiegła informacja o dziecku pozostawionym w Warszawskim Oknie Życia. Już wiadomo, że jest to 6-letnia Eliza. Wiemy, jakie będą jej dalsze losy.
W Warszawskim oknie życia pozostawiono sześcioletnią dziewczynkę. Kiedy siostry wezwały policję, okazało się, kim tak naprawdę jest ojciec dziecka Na miejsce wezwano również pogotowie, aby sprawdzić, w jakim stanie jest dziecko.
W jednym z miast w województwie lubuskim doszło do nieprawdopodobnej sytuacji. Dziecko wyskoczyło z okna, pomimo tego, że było pod opieką swojej matki. Sprawę bada policja.
“Zawsze marzyłam o dziecku. Najpierw nie chcieliśmy chrzcić Nataniela, ale później zaczął chorować i uznaliśmy, że może Bóg nam pomoże. Oboje z mężem pochodziliśmy z rodzin z problemem alkoholowym, więc było dla nas jasne, że na chrzcinach wysoko procentowych trunków nie będzie. Nie wierzę, że własna matka nie potrafiła uszanować mojej decyzji” - Luiza podzieliła się w sieci swoją historią.
W Stanach Zjednoczonych kobieta urodziła dziecko swojemu bratu. Wszystko dlatego, że jest on gejem i marzył o posiadaniu własnej rodziny, a nie było go stać na surogatkę, ani adopcję. Sabreena nie zastanawiała się nad pomocą ani chwili.29-latka z Kalifornii urodziła dziecko 32-letniemu bratu. Wraz z mężem bardzo chcieli mi-eć swoją pociechę.
“Mój ojciec marzył o wnuku. Ja jako jego jedyna córka od dawna czułam się zobligowana do tego, że kiedyś będę musiała wydać na świat spadkobiercę naszej małej fortuny. Ojciec był właścicielem renomowanej kancelarii prawnej i liczył na to, że wnuk przejmie jego interesy, kiedy jego zabraknie. Ja i mój mąż nie paliliśmy się do tego. Oboje byliśmy nauczycielami. Dom kupił nam mój ojciec, a ”jedyne, czego chciał w zamian, to wnuk", nieraz podkreślał" - Magda podzieliła się w sieci swoją historią.
Są sytuacje, kiedy nawet przyjaźń wystawiana jest na dużą próbę. Jedna z kobiet zdecydowała się opowiedzieć swoją historię na łamach anonimowego forum. To tam wyjawiła, co poróżniło ją i jej najlepszą przyjaciółkę. Mało kto spodziewałby się czegoś takiego po osobie, którą zna 20 lat.
“W Patryku podkochiwałam się od dawna. Jednak on od zawsze wolał dziewczyny, które były bardziej popularne, ładniejsze i bardziej przebojowe. Oszalałam, kiedy w końcu zwrócił na mnie uwagę. Nie wierzę, że byłam taka głupia… Nigdy nie czułam się bardziej bezwartościowa. Jednak to nie zdrada Patryka bolała najbardziej” - Natalia podzieliła się w sieci swoją trudną historią.
“Słyszałyście kiedyś o syndromie Piotrusia Pana? Ja też nie. Nie słyszałam o tym, zanim przez tego d**ka nie trafiłam do psychoterapeuty. Nie zrozumcie mnie źle, skorzystanie z pomocy specjalisty nie jest niczym złym, ale sama myśl o tym, że ja miałabym chodzić na terapię była dla mnie śmieszna. Do czasu…” - zaczęła swoją historię Karina.
Urodziny są dla każdego dziecka wydarzeniem wyczekiwanym z utęsknieniem, które jeszcze na długo zostaje w ich pamięci. Niestety to wydarzenie nie zawsze jest tak wyjątkowe dla pociech, jak życzyliby sobie tego ich rodzice. 5-letnia Marysia nie miała w swoim przedszkolu wielu przyjaciół. Mimo to zaprosiła całą swoją grupę na urodziny, by świętować ten dzień w towarzystwie znajomych. Niestety nikt z nich nie przyszedł. Jednak to, do czego doszło później, sprawia, że łzy same cisną się do oczu.
Matka 10-letniej Sary przegrała w sądzie walkę o prawo do opieki nad córką. Dodatkowo były mąż w znacznym stopniu utrudniał jej kontakt z dzieckiem. Nie mogła więc zauważyć, że z Sarą dzieje się coś złego. Nagle spadała na nią tragiczna wiadomość. W najgorszych koszmarach nie spodziewała się, że właśnie tak dowie się o śmierci Sary…
Pewna kobieta jak co dzień odebrała swojego synka z przedszkola. Po powrocie do domu dokonała makabrycznego odkrycia. Jej dziecko miało na skórze “wiadomość”, którą pozostawiły opiekunki z placówki.Kobieta natychmiast nagłośniła całą sprawę. W głowie się nie mieści, jak można tak potraktować małego człowieka.
Od kilku dni Polska żyje sprawą śmierci Kamilka z Częstochowy. Chłopiec zmarł nad ranem 8 maja po przeszło miesiącu spędzonym w szpitalu, do którego trafił w wyniku skatowania przez swojego ojczyma. Niestety lekarze przegrali walkę o jego życie. Dziennikarze programu „Uwaga! TVN” dotarli do wujka chłopca, który twierdzi, że nie zdawał sobie sprawy z jego stanu.
Nadal trwa walka o życie 8-letniego Kamilka z Częstochowy. Chłopiec przeszedł niewyobrażalne tortury z rąk swojego ojczyma. O tragicznym stanie dziecka poinformował jego biologiczny ojciec, który odwiedzał syna. Przed Wielkanocą chłopiec trafił do szpitala, gdzie lekarze walczą o jego zdrowie i życie. Niestety, jego ojciec poinformował, że w ostatnich dniach jego stan się pogorszył, a on pożegnał się z synem, który przyjął ostatnie namaszczenie.
Większość ludzie doskonale zdaje sobie sprawę z tego, że są pewne rzeczy, które nie powinny być dostępne dla dzieci. Nie dla wszystkich są to jednak sprawy oczywiste. Od pewnego czasu w sieci toczy się dyskusja na temat tego, czy przekłuwanie uszu małym dzieciom, co kiedyś było powszechne i popularne, jest odpowiednie. Mało kto przypuszczał, że podobna dyskusja może toczyć się w temacie… tatuaży.
Całkiem niedawno bardzo głośno zrobiło się o Pani Dominice, która urodziła w krakowskim szpitalu pięcioraczki. Niestety, poród nie obył się bez komplikacji, dlatego dzieci nie wróciły jeszcze do domu. Na święta kolejni domownicy powinni już się jednak pojawić.Mama dzieci opowiedziała o tym w reportażu przeprowadzonym przez “Super Express”. Jak będą wyglądały święta w tej wyjątkowej rodzinie?
Matka podzieliła się przerażającą historią. Położyła dziecko na macie do przewijania, a ono zaczęło zanosić się donośnym płaczem. Niesłychane, czego dotknęła skóra niemowlaka.Okazało się, że ktoś postanowił zrobić wyjątkowo nieśmieszny żart i umieścił przykrą niespodziankę w przewijaku. Gdy kobieta podniosła swoją pociechę i spojrzała na jej plecy natychmiast zamarła z przerażenia.