Oddali 6-latkę do okna życia. Ich rodzina wreszcie zabrała głos
W ostatnim czasie Polskę obiegła informacja o dziecku pozostawionym w Warszawskim Oknie Życia. Już wiadomo, że jest to 6-letnia Eliza. Wiemy, jakie będą jej dalsze losy.
Dziecko zostało porzucone przez swoich rodziców
Kiedy zakonnice opiekujące się warszawskim Oknem Życia znalazły w nim 6-letnią Elizę, od razu powiadomiły służby. Dziewczynka opowiedziała policjantom, jak się nazywa i podała dane adresowe niezbędne do namierzenia rodziców. Szybko okazało się, że ojciec dziewczynki jest poszukiwany.
Gdy 6-latka trafiła do Okna Życia, była w dobrym stanie, zadbana, bez śladów przemocy. Reporter „Faktu” nieoficjalnie ustalił, że dziecko przebywa aktualnie w rodzinie zastępczej.
Przez 4 lata więził ją w komórce i wykorzystywał. Horror Małgorzaty wyszedł na jaw przypadkiem Do tej pory milczeli. Koledzy strażaka wspomnieli go w przejmujących słowachRodzice 6-latki nie chcieli jej odebrać
Ojciec dziecka jest poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Wyszkowie za niepłacenie alimentów. Jest zatrzymany, będzie przebywał w areszcie przez 2 miesiące i 15 dni. Rodzice dziewczynki nie zdecydowali się na odebranie jej do domu, dlatego musiała trafić do ośrodka opiekuńczego.
Teraz może przebywać w rodzinie zastępczej. Głos w sprawie zabrała babcia Elizy, która bardzo przeżywa całą sytuację. Krewni dziewczynki nie mają z nią żadnego kontaktu i nie mogą pogodzić się z tą sytuacją.
ZOBACZ TEŻ: “To czaszka”. Wstrząsające odkrycie ojca zaginionego Krzysztofa Dymińskiego
Babcia błaga o kontakt z wnuczką
Babcia i wujek są wstrząśnięci sytuacją Elizy. Nie są w stanie przesypiać w nocy i nie mogą się pogodzić z tym, jaki koszmar musi przechodzić dziewczynka. Według nich miejsce dziecka jest przy bliskich, którzy chcą zapewnić jej ciepło i spokojne warunki do życia. Babcia Elizy błaga o kontakt z dziewczynką, żeby chociaż chwilę móc z nią porozmawiać i uspokoić.
Rodzina zapowiada, że będzie robić w sądzie wszystko, aby odzyskać prawa do wychowywania 6-latki. Krewni nie wiedzieli o zamiarach rodziców. Gdyby tylko dostali jakąkolwiek informację, zareagowaliby i nie dopuścili do takiej sytuacji. Nie tracą nadziei, że uda im się odzyskać dziewczynkę i zapewnić jej powrót do normalności.
