Wyszukaj w serwisie
styl życia programy dzieje się z życia wzięte
Lelum.pl > Dzieje się > Ujawniono, jakie prace zlecała ciotka Jackowi Jaworkowi
Redakcja Lelum
Redakcja Lelum 31.07.2025 11:24

Ujawniono, jakie prace zlecała ciotka Jackowi Jaworkowi

Jacek Jaworek
Fot. mat. policyjne/ Canva

Do sądu trafił akt oskarżenia w sprawie jednej z najgłośniejszych zbrodni ostatnich lat – potrójnego morderstwa w Borowcach. Na ławie oskarżonych zasiądzie Teresa D., ciotka Jacka Jaworka, który od dawna ukrywa się przed wymiarem sprawiedliwości. Śledczy przekonują, że kobieta pomogła siostrzeńcowi uniknąć odpowiedzialności, a dowody w tej sprawie nie pozostawiają złudzeń.

Jacek Jaworek pod dachem ciotki

Podczas gdy cała Polska śledziła dramatyczne poszukiwania Jacka Jaworka, mężczyzna miał przebywać w domu swojej ciotki. Jak wynika z ustaleń prokuratury, Teresa D. miała nie tylko udzielić mu schronienia, ale też zlecać mu prace remontowe. Kluczowym dowodem w śledztwie okazało się nagranie z 22 marca 2023 roku, odnalezione w pamięci smartwatcha należącego do Jaworka. Na filmie mężczyzna wyraźnie podaje swoje imię, nazwisko i datę, co potwierdza, że przebywał tam znacznie wcześniej, niż twierdziła kobieta.

Elektronika i rachunki zdradziły prawdę o Jacku Jaworku

Podczas przeszukania domu Teresy D. śledczy natrafili na liczne ślady obecności poszukiwanego. Zabezpieczono m.in. telefony z jego odciskami palców, DNA, a także zapiski dotyczące materiałów budowlanych. Rachunki za wodę i prąd również wskazywały na wyraźny wzrost zużycia w czasie, gdy Jaworek miał ukrywać się w domu krewnej. Mimo że kobieta początkowo przyznała się do części zarzutów, utrzymywała, że siostrzeniec przebywał u niej dopiero od listopada 2023 roku. Śledczy uznali jednak te twierdzenia za niewiarygodne.

Oskarżenie i grożąca kara dla Jacka Jaworka

Prokuratura Okręgowa w Częstochowie oskarżyła Teresę D. o pomoc w ukrywaniu osoby podejrzewanej o ciężkie przestępstwo oraz utrudnianie śledztwa. Za takie działanie grozi jej od trzech miesięcy do pięciu lat pozbawienia wolności. Kobieta spędziła część postępowania w areszcie, jednak decyzją sądu została zwolniona we wrześniu 2024 roku. Proces może rzucić nowe światło na trwającą od lat sprawę jednego z najbardziej poszukiwanych przestępców w Polsce.