Wyszukaj w serwisie
Zdrowie i żywienie Aktywność silversa Pielęgnacja i uroda Lifestyle Silver Quizy
Lelum.pl > Dzieje się > Zaginięcie nastoletniego Grzegorza. W pobliskim lesie odnaleziono spalone kości
Redakcja Lelum
Redakcja Lelum 05.01.2025 14:06

Zaginięcie nastoletniego Grzegorza. W pobliskim lesie odnaleziono spalone kości

policja, las
fot. Canva/BreizhAtao's Images, Vlad R z Pexels

Grzegorz Mańkiewicz z Woli Radziszowskiej zniknął 19 maja 2007 roku. Tego dnia chłopak odwiedził swoją ciocię, która mieszkała w sąsiedniej miejscowości. Ostatni raz widziano go, gdy wyszedł z domu krewnej. Miał ze sobą brązowy plecak i stary telefon. Później nikt więcej go już nie widział.

Okoliczności zdarzenia

Grzegorz Mańkiewicz w 2007 roku miał 16 lat. Jego nastoletnie życie nie było łatwe. Rodzina borykała się z problemami finansowymi, a chłopak często czuł się samotny i sprawiał kłopoty. Często uciekał z domu. To ostatecznie doprowadziło do tego, że chłopak trafił do domu dziecka w Krakowie. W momencie zaginięcia przebywał na przepustce w domu rodzinnym. 

19 maja 2007 roku, rankiem 16-latek udał się do swojej cioci, u której wykonywał drobne prace. Około godziny 13:00 Grzegorz pożegnał się z krewną i wyruszył w stronę miejsca zamieszkania. Wtedy był widziany po raz ostatni.

Izabela Parzyszek
"Coś w niej pękło". To przed tym uciekała Izabela? Świadkowie Jehowy puścili parę z ust
Izabela Parzyszek zaginęła
Zaginiona Izabela należała do Świadków Jehowy. Ci nie chcą ujawnić jednego

Początkowe śledztwo

20 maja 2007 roku, dzień po zaginięciu, rodzina chłopaka powiadomiła o całej sprawie najbliższą jednostkę policji i złożyła oficjalne zawiadomienie. Akcja poszukiwawcza rozpoczęła się niemal natychmiast po zgłoszeniu. Policjanci przeszukali okoliczne tereny, w tym lasy i pola, żeby znaleźć jakiekolwiek ślady.

Zbierano informacje od rodziny, znajomych oraz lokalnych mieszkańców, lecz nie znaleziono potencjalnych świadków ani istotnych wskazówek. Śledczy przesłuchali rodzinę oraz mieszkańców wsi. Niestety nie zbliżyło ich to do rozwiązania sprawy i odnalezienia zaginionego.

Nowe odkrycia: plecak i tajemnicze kości

Po siedmiu latach od zaginięcia, w 2014 roku, na działce rodziny Mańkiewicz, odnaleziono plecak, który z całą pewnością należał do zaginionego chłopaka. Miejsce było zarośnięte i mało uczęszczane przez inne osoby, dlatego nie można było określić, od jak dawna leżał tam znaleziony przedmiot. Policjanci rozpoczęli badania plecaka, żeby trafić na jakiekolwiek ślady, które mogłyby naprowadzić na przełomowe informacje. 

Co więcej: w trakcie poszukiwań w okolicznym lesie, śledczy natknęli się na spalone kości. Ich stan był na tyle zły, że nie można było określić, czy należały do człowieka, czy zwierzęcia, co utrudniało dalsze śledztwo. Policjanci pobrali materiał do analizy, ale porównania DNA okazały się niemożliwe.

Teorie i podejrzenia

W trakcie żmudnego śledztwa, na przestrzeni lat policja wykluczyła, aby przyczyną zaginięcia było samobójstwo nastolatka lub kolejna ucieczka i rozpoczęcie nowego życia z dala od problemów. Zdaniem krakowskiego Archiwum X, Grzegorz padł ofiarą przestępstwa. Dlatego na nowo przesłuchano podejrzanych i próbowano odtworzyć wydarzenia z feralnego dnia. 

Wszystko jednak okazało się ślepą uliczką, ponieważ nie pojawiły się nowe dowody. Po latach policja nie traci jednak nadziei, że jeszcze uda się wyjaśnić tę sprawę i tym samym przynieść ukojenie bliskim zaginionego, którzy od ponad 17 lat żyją w ciągłej niepewności.

Ktokolwiek widział zaginionego lub ma jakiekolwiek informacje o jego losie, proszony jest o kontakt z Fundacją ITAKA – Centrum Poszukiwań Ludzi Zaginionych pod numerem: 116 000 Można również napisać w tej sprawie do ITAKI: [email protected]. Naszym informatorom gwarantujemy dyskrecję.