Zakochałem się w dziewczynie syna. Nie mogłem się opamiętać
Tomasz po rozwodzie szukał miłości i namiętności w różnych miejscach. Anię, która zawróciła mu w głowie, poznał w barze. To, czego dowiedział się kilka tygodni później, nim wstrząsnęło, ale postanowił się nie poddawać. Rywalizacja z synem o kobietę niemal wymknęła się spod kontroli, kiedy wyszły na jaw jej prawdziwe motywy. A to cwaniara!
Małżeństwo Tomasza nie było usłane różami
Tomasz krótko po ukończeniu studiów wziął ślub z Agnieszką. Zdawało się, że to relacja na całe życie, dużo podróżowali, świetnie się bawili i dzielili wspólne pasje. Kilka lat później na świat przyszedł Kamil, ich syn. Od tej pory wszystko potoczyło się w stronę smutnej i żmudnej rutyny. Praca w korporacji bardzo nużyła Tomasza, ale to była najlepiej płatne stanowisko, na jakie było go stać.
Po piętnastu latach małżeństwa w ich związku zaczęło się bardzo mocno psuć. Między Tomkiem i Agnieszką nie było już dawnego ognia, a codzienne konflikty bardzo ich poróżniły. Dlatego zdecydowali się wziąć rozwód. Kamil zamieszkał z byłą żoną Tomasza, a ten zaczął ponownie brylować w towarzystwie. Wyciągał kolegów na imprezy i wyjścia do barów, z których często wracał w atrakcyjnym towarzystwie. Z nikim jednak nie udało mu się ustatkować.
Hojnie obdarzona młoda zawróciła mi w głowie, a ja zostawiłem żonę Myślała, że mąż ją zdradza. Zemściła się na dyskoteceTomasz poznał atrakcyjną dziewczynę
Pewnego wieczoru Tomasz znów wybrał się na piwo ze swoim kumplem, gdzie zobaczył młodziutką i niezwykle piękną dziewczynę. Brunetka, długie nogi, idealna figura. Chętnie zawiesił na niej oko. Po krótkiej debacie z kolegami postanowił zagadać do tajemniczej nieznajomej i poprosił ją o numer telefonu. Kilka dni później wydarzyło się coś, w co Tomek do końca nie wierzył.
- Cześć, z tej strony Ania - odezwał się głos w słuchawce - spotkamy się dzisiaj?
Pomimo krótkiego wahania, bo w końcu Tomasz miał się dziś spotkać ze swoim synem, postanowił jednak się zgodzić. Raz się żyje, a Kamil przecież poczeka na kolejne spotkanie. Taka okazja nie może go ominąć! Co prawda syn chciał porozmawiać z nim o czymś ważnym, no ale… Co się odwlecze, to nie uciecze, prawda?
Randka z Anią odbyła się w drogiej restauracji i, jak się okazało, dziewczyna lubiła prawdziwe afrodyzjaki. Rachunek nie był mały, no ale czego się nie robi, żeby zrobić wrażenie na takiej kobiecie? Podobnie spędzili kolejne tygodnie. Może i konto bankowe trochę się uszczupliło, ale takich wrażeń, jakie przeżywał u boku Ani, nie dała mu jeszcze żadna inna kobieta.
ZOBACZ TEŻ: Żona znalazła drugi telefon męża. Po przeczytaniu SMS-ów omal nie zemdlała
Prawda okazała się szokująca
W końcu nadszedł dzień, w którym Tomaszowi udało się umówić z synem na spotkanie. Miał odwiedzić go z koleżanką, która w rzeczywistości była jego dziewczyną. Kamil studiuje medycynę i jest naprawdę dobrą partią dla wszystkich koleżanek w jego wieku. Tomek nawet trochę mu zazdrościł młodzieńczej energii, ale na szczęście Ania dawała mu tyle emocji, że czuł się jak dwudziestolatek.
Jakiż był jego szok, kiedy jego oczom ukazał się Kamil w towarzystwie… Ani! Zaskoczenie na twarzy Tomasza można było sfotografować i oprawić w ramkę.
- Znacie się? - zapytał zaskoczony syn.
- Oczywiście, że nie! - powiedziała szybko Ania i spojrzała wymownie na Tomka.
Skoro tak, to w porządku. Cały wieczór minął w dość gęstej atmosferze, Tomaszowi nie podobał się ten układ. Czy teraz ma rywalizować o dziewczynę ze swoim własnym synem? Ale jedno było pewne. Nie zamierzał odpuścić. Ania musiała być jego!
Kolejne tygodnie przebiegły w dziwny sposób. Młoda dziewczyna prosiła Tomka, aby nie mówił synowi o ich związku. Jego zakochanie na pewno szybko przeminie, a po co ma wiedzieć, że jego ojciec spotyka się z jego rówieśniczką? Niechętnie, ale Tomasz przystał na tę propozycję. Po pewnym czasie Kamil zaskoczył go, gdy poprosił o kilkaset złotych na wyjazd z Anią do Pragi.
Tak owinęła ich sobie wokół palca!
Z tego co kojarzył mężczyzna, ta relacja miała być tylko ulotna. Okazało się, że Kamil chce zasponsorować dziewczynie nie tylko wyjazd do Czech, ale także kupił jej złote kolczyki i niezwykle drogie perfumy. Podobne prezenty dostaje na bieżąco od Tomasza. Wtedy po raz pierwszy w głowie Tomasza zapaliła się lampka. Postanowił ją jednak zignorować, bo od jakiegoś czasu planował z Anią wyjazd do Włoch.
W dzień wylotu czekał na dziewczynę na lotnisku, ale bardzo się spóźniała. Postanowił spytać o nią Kamila.
- Jesteś może z Anią?
- Nie, ale właśnie czekam na nią na lotnisku.
- No to się nie doczekasz.
To wtedy wszystko wyszło na jaw. Dziewczyna perfidnie oszukała ich oboje! Zebrała prezenty, najadła się za darmo drogich dań, a to wszystko po to, żeby po kilku tygodniach rozpłynąć się w powietrzu. Ania ich zwyczajnie wykiwała. Ojciec postanowił wyjaśnić wszystko swojemu synowi na spokojnie. Nie był zadowolony, ale ostatecznie oboje stwierdzili, że lepiej tak, niż żeby skoczyli sobie do gardeł z powodu jakiejś małolaty. To będzie nauczka dla nich obojga.
Źródło: polki.pl