Kryminalne Lelum: w Niedzielę Wielkanocną zabił całą swoją rodzinę
Niedziela Wielkanocna z 1975 roku przeszła w stanie Ohio do mrocznej historii. To właśnie wtedy 41-letni James Ruppert dopuścił się mrożącego krew w żyłach czynu. Po wszystkim zadzwonił po policję, by przyjechała do domu jego matki, w którym zabił swoich najbliższych krewnych.
James Ruppert dopuściła się jednego z najbardziej znanych masowych morderstw w USA
James Ruppert dopuścił się koszmarnych czynów 29 marca 1975 roku w mieście Hamilton w stanie Ohio. Około godziny 19:00 zawiadomił policję, że trzy godziny wcześniej zabił swoich bliskich. Policjanci nie byli gotowi, na to, że na miejscu zastaną widok jak po rzeźni – mężczyzna zabił bowiem aż 11 osób. Wśród nich znalazła się jego matka, brat, szwagierka i ich ósemka dzieci.
Ruppert był głęboko nieszczęśliwym człowiekiem. Już w dzieciństwie matka dawała mu wyraźnie do zrozumienia, że była nim rozczarowana, ponieważ marzyła o córce. Gdy miał 12 lat stracił ojca, a jego starszy o dwa lata brat został głową rodziny. W wieku 16 lat James próbował odebrać sobie życie, wieszając się na prześcieradle. Całe życie był także gorszy od swojego brata, który odnosił sukcesy w wielu dziedzinach – został inżynierem, a także szczęśliwie się zakochał i doczekał się aż ósemki dzieci.
Skandal! Pracownicy ujawniają kulisy pracy w RMF FM Heroiczna akcja policjanta! Wideo aż przyprawia o ciarkiJames Ruppert zamordował swoją rodzinę w Niedzielę Wilkanocną
Ruppert nienawidził nie tylko swojego brata, ale także matki. Mimo to mając 40 lat, nadal mieszkał z nią w jednym domu. Coraz więcej pił, a także interesował się bronią. Koniec końców matka zagroziła mu, że wyrzuci go z domu, ponieważ miała dość syna-nieudacznika.
W Wielką Sobotę 1975 roku James obchodził swoje 41. urodziny, Wieczór spędziła w barze, z którego wyszedł po jego zamknięciu, czyli około godziny 2:30. Wrócił do domu i spał do późnego popołudnia. Jeszcze przed jego przebudzeniem w domu zrobiło się gwarno – do rodzinnego domu przyjechał bart z rodziną, by wspólnie świętować Wielkanoc. James obudził się około 16 i wkrótce potem zaczął zabijać swoich bliskich z zimną krwią.
ZOBACZ TEŻ: Skandal na całe miasteczko! Para ma zakaz zbliżania się do grobów
James Ruppert spokojnie czekał na policjantów
Zbrodnia, jakiej dopuścił się James Ruppert do dziś jest jedną z najokrutniejszych masowych morderstw w Stanach Zjednoczonych. Mężczyzna załadował trzy pistolety oraz karabin, po czym zszedł na dół. Wszedł do kuchni i zaczął kolejno mordować swoich bliskich. Jako pierwszy zginął jego brat, a następnie szwagierka. Matka rzuciła się na niego, ale nie zdołała go powstrzymać – zmarła jako trzecia. Później Ruppert zabił ośmioro swoich bratanków i bratanice. Następnie sprawdził, czy jego ofiary nie żyją. Jeśli ktoś dawał znaki życia, oddawał do nich jeszcze dwa lub trzy strzały. W sumie w ciałach krewnych mordercy znaleziono 35 kul.
James Ruppert czekał na policjantów przed drzwiami. Widok miejsca zbrodni przekraczał ludzkie pojęcie – krwi było tak dużo, że kapała przez deski do piwnicy. Dokładne motywy morderstwa pozostały niezrozumiałe dla policji. Podczas późniejszego procesu, podczas którego oskarżono go o zamordowanie 11 osób, nie odpowiadał na żadne pytania. Powiedział jedynie:
Moja matka doprowadzała mnie do szaleństwa. Zawsze czesała mi włosy, rozmawiała ze mną jak z dzieckiem i próbowała zrobić ze mnie homoseksualistę.
ZOBACZ TEŻ: Policja z Lublina znalazła sprytnego mordercę po 30 latach
James Ruppert odwołał się od wyroku
James Ruppert liczył, że uda mu się wykonać od odpowiedzialności za popełnione czyny dzięki powołaniu się przez obronę na niepoczytalność. Prokuratura nie chciała jednak dopuścić do tego, by zamiast do więzienia trafił do zakładu zamkniętego na leczenie. Nie dość, że w końcu by z niego wyszedł, to jeszcze czekałby na niego wówczas spadek po zamordowanej rodzinie w wysokości 300 tysięcy dolarów.
Ostatecznie James Ruppert odpowiedział za dwa z jedenastu morderstw. Choć początkowo został uznany za winnego 11 morderstw i skazany na jedenastokrotne dożywocie, siedem lat później odwołano się od wyroku. Na skutek opinii biegłych, uznano, że James Ruppert był winny jedynie zamordowania swojej matki i brata, a w przypadku pozostałych dziewięciu osób był niepoczytalny. Mężczyzna spędził za kratami resztę życia. Zmarł w wieku 88 lat w 2022 roku.
Jeśli znajdujesz się w kryzysie zdrowia psychicznego, potrzebujesz pomocy lub masz myśli samobójcze, nie wahaj się skorzystać z numerów pomocowych:
- 800 70 22 22 – centrum wsparcia dla osób w stanie kryzysu psychicznego,
- 116 111 – telefon zaufania dla dzieci i młodzieży,
- 116 123 – kryzysowy telefon zaufania dla dorosłych,
- 22 635 09 54 – telefon zaufania dla osób starszych,
- 800 120 002 – Niebieska Linia, ogólnopolski telefon dla ofiar przemocy w rodzinie,
- 112 – w razie bezpośredniego zagrożenia zdrowia lub życia.
Źródło: Ofeminin