Wyszukaj w serwisie
Zdrowie i żywienie Aktywność silversa Pielęgnacja i uroda Lifestyle Silver Quizy
Lelum.pl > Dzieje się > Nie żyje 1,5 roczna dziewczynka. Kulisy wywołują łzy
Kacper  Jozopowicz
Kacper Jozopowicz 02.01.2025 15:02

Nie żyje 1,5 roczna dziewczynka. Kulisy wywołują łzy

Pogotowie, niemowlę
Fot. Canva

Wielka tragedia pod Wągrowcem w województwie wielkopolskim. Niespełna półtoraroczna dziewczynka weszła do skrzyni łóżka, co odcięło jej dopływ tlenu. Dziecku udało się przywrócić funkcje życiowe, jednak niestety zmarło następnego dnia w szpitalu. Okoliczność zdarzenia badana policja. Kulisy są zatrważające. 

Tragedia pod Wągrowcem. Nie żyje 1,5 roczna dziewczynka

Dramat rozegrał się 31 grudnia 2024 roku. Niespełna 1,5 roczne dziecko weszło do skrzyni łóżka, następnie doszło do zatrzymania akcji serca. Do Centrum Powiadamiania Ratunkowego wpłynęło zgłoszenie o utracie przytomności przez półtoraroczną dziewczynkę. 

- Z pierwszych ustaleń policjantów wynika, że najpewniej doszło do bardzo nieszczęśliwego wypadku, w którym 15-miesięczna dziewczynka weszła niezauważona do skrzyni łóżka - 

mówi asp. Dominik Zieliński z wągrowieckiej policji

Dziewczynce udało się przywrócić funkcje życiowe i w ciężkim stanie została przetransportowana do szpitala

chłopiec
Śmigłowiec w akcji, służby walczą o życie 1,5 rocznego chłopca. Niebywałe, jak doszło do tragedii
Wnuki Kulczyka pod lupą mediów. Ujawniono zaskakujące informacje o dziedzicach wielkiej fortuny

Wągrowiec. Dziecko weszło do skrzyni. Niestety nie żyje

Jak wiadomo, 15-miesięczna dziewczynka weszła do skrzyni łóżka. Najprawdopodobniej była po prostu ciekawa tego, co się tam znajduje. Doprowadziło to do niewyobrażalnej tragedii

- Niestety, przebywając tam utraciła przytomność i doszło do zatrzymania akcji serca 

- informuje Dominik Zieliński

Po przetransportowaniu do szpitala dziewczynka następnego dnia zmarła. Okoliczności zdarzenia bada policja. 

Tragedia pod Wągrowcem. Policja bada okoliczności zdarzenia

Portal wrc.pl informuje, że na zlecenie prokuratora policja zabezpieczyła działo dziecka do przeprowadzenia badań patomorfologicznych. Na miejscu zdarzenia zostały również podjęte czynności procesowe. Rodzice dziewczynki to młode małżeństwo przed trzydziestką. Kiedy zorientowali się, co się stało, od razu wezwali pomoc.  

- W miejscu zamieszkania nie było żadnych interwencji

- dodał Dominik Zieliński

Śledczy badają teraz okoliczności tej niewyobrażalnej tragedii. Należy ustalić, czy był to nieszczęśliwy wypadek, czy też efekt zaniedbania dziecka ze strony rodziców.