Przełom w śledztwie ws. śmierci Magdaleny Żuk. Właśnie podjęto decyzję

Sprawa śmierci Magdaleny Żuk od lat budzi ogromne emocje i pytania w całej Polsce. Młoda kobieta zmarła w zagadkowych okolicznościach podczas wakacji w Egipcie. Teraz w tej długo śledzonej sprawie pojawiły się nowe, zaskakujące informacje, które wstrząsnęły opinią publiczną. Prokuratura podjęła decyzję, która dla wielu jest prawdziwym szokiem.
Dramatyczna historia Magdaleny Żuk
W kwietniu 2017 roku 27-letnia Magdalena Żuk wyruszyła na wakacje do Egiptu. Podczas pobytu w Marsa Alam jej zachowanie zaczęło budzić niepokój — miała gwałtowne zmiany nastroju i doświadczyła silnych ataków lęku. Mimo prób powrotu do Polski nie została wpuszczona na pokład samolotu. Wkrótce potem trafiła do miejscowego szpitala po poważnym upadku, a następnego dnia zmarła. Od tamtej pory trwa śledztwo wyjaśniające okoliczności jej tragicznej śmierci.


Zawieszone śledztwo i tajemnice egipskiej strony
W sprawie śmierci Magdaleny Żuk pojawiły się wreszcie sygnały, które wielu mogło uznać za przełom. Niestety, rzeczywistość okazała się dużo bardziej skomplikowana i rozczarowująca niż można było się spodziewać. Prokuratura Okręgowa w Jeleniej Górze zdecydowała się na zawieszenie śledztwa, co w kontekście długoletnich oczekiwań i nadziei bliskich zmarłej jest decyzją niezwykle trudną do zaakceptowania.
Przyczyną tej decyzji jest przede wszystkim trwająca od lat blokada ze strony egipskich władz, które nie przekazują polskim śledczym kluczowych materiałów i dowodów niezbędnych do ustalenia prawdy o okolicznościach tragicznej śmierci Magdaleny. Mimo wielokrotnych próśb oraz oficjalnych wniosków o pomoc prawną, otrzymywane dokumenty okazywały się często nieadekwatne, a nawet zupełnie bezużyteczne dla prowadzonego postępowania.
Polska prokuratura podkreśla, że mimo tej trudnej sytuacji nie zamierza rezygnować z działań i będzie nadal monitować egipskie władze o udostępnienie potrzebnych informacji. W planach są kolejne wnioski o pomoc prawną i działania mające na celu przełamanie obecnej blokady. Jednak póki co, rzeczywistość wygląda tak, że postępowanie zostało zawieszone, a ostateczne wyjaśnienie losów Magdaleny wciąż pozostaje w zawieszeniu.
Rodzina Magdaleny: "To kpina"
Rodzice oraz siostra Magdaleny nie kryją swojego rozgoryczenia decyzją prokuratury. Anna, siostra zmarłej, otwarcie krytykuje brak skutecznych działań wobec strony egipskiej i brak presji na przekazanie kluczowych materiałów.
To jakaś kpina. Skoro nie robią nic w sprawie nacisków na stronę egipską, to jak chcą od nich cokolwiek uzyskać? Nam się to w głowie nie mieści, że tyle lat czekamy aż prokuratura ustali w końcu, co tam się wydarzyło. Aż uzna, że zostały jej podane tam narkotyki i że pomylono się, zakładając, że Magda była chora psychicznie - wyznała w rozmowie z “Uwagą!”.
Dodaje:
Tyle jest zebranych dowodów i raportów, które o tym mówią, a prokuratura nadal czeka i wysyła pisma z prośbą, zamiast coś zrobić by zmusić Egipt. Wychodzi na to, że dziś każdy Polak powinien się martwić o wyjazd do Egiptu, bo pewne jest to, że jak coś się stanie, to nasze państwo tego nie wyjaśni, a Egipt będzie bezkarny.
Rodzina obawia się, że bez wsparcia państwa ich bliscy zostaną bez sprawiedliwości, a zagraniczne organy pozostaną bezkarne.




































