Wyszukaj w serwisie
Zdrowie i żywienie Aktywność silversa Pielęgnacja i uroda Lifestyle Silver Quizy
Lelum.pl > Dzieje się > Wstrząsająca wiadomość. Nie żyje ceniony reżyser. Polacy kochali jego dzieła
Redakcja Lelum
Redakcja Lelum 13.07.2025 16:49

Wstrząsająca wiadomość. Nie żyje ceniony reżyser. Polacy kochali jego dzieła

Nie żyje ceniony reżyser
Fot. Canva/gettyimages, Teatr Nowy w Poznaniu

Środowisko teatralne w Polsce pogrążone jest w głębokim smutku. W wieku 76 lat zmarł wybitny twórca, którego spektakle na stałe zapisały się w historii sceny narodowej. Informację o jego śmierci przekazał teatr, z którym był szczególnie związany przez niemal dekadę. Wystarczyło jedno nazwisko, by widzowie tłumnie przychodzili do teatru.

Pożegnanie mistrza sceny

„Zmarł Janusz Wiśniewski – reżyser teatralny, scenograf, autor grafik, rysunków i plakatów, twórca teatru autorskiego o charakterystycznym instrumentarium, ogromnej plastyczności i niepodrabialnym, wyrazistym stylu, czerpiącego z największych dokonań światowej literatury” – przekazał w oficjalnym komunikacie Teatr Nowy w Poznaniu. To właśnie z tą sceną był związany jako dyrektor naczelny i artystyczny w latach 2003–2011.

Iwona Wieczorek
"Doszło do nieszczęśliwego wypadku". Szokujące wyznanie mamy Iwony Wieczorek
Michał Koterski
W środku nocy przekazano druzgocącą wiadomość. Michał Koterski w żałobie

Jego spektakle poruszały tłumy

Artysta od dekad tworzył widowiska, które zachwycały publiczność w kraju i za granicą. Był autorem takich inscenizacji jak "Balladyna", "Panopticum a la Madame Tussaud", a także "Romeo i Julia", "Wesele", "Burza" czy "Faust". Jego spektakle często były wystawiane na największych scenach teatralnych w Polsce — w Warszawie, Wrocławiu, Łodzi czy Poznaniu. Miał odwagę interpretować klasykę w sposób autorski, niebanalny, głęboko symboliczny.

Zasłużony dla kultury i sztuki

Janusz Wiśniewski w 2011 roku został uhonorowany Srebrnym Medalem „Zasłużony Kulturze Gloria Artis” – jednym z najwyższych odznaczeń przyznawanych ludziom kultury w Polsce. Jego ostatnie spektakle, w tym głośna interpretacja „Dziadów” z 2019 roku, pokazały, że jego twórcza energia nie gasła mimo upływu lat. 

Dla wielu widzów był nie tylko reżyserem, ale również przewodnikiem po świecie emocji, symboli i wielkich pytań o ludzką naturę.