Anna i Sebastian zginęli tragicznie. Mowa księdza na pogrzebie doprowadza do łez
Chociaż Anna i Sebastian planowali ślub, wcześniej rozdzieliła ich smierć. Para przed weselem chciała wybrać się na wymarzone wakacje. Niestety, kiedy wrócili z Tunezji i jechali już samochodem do domów, wydarzyła się tragedia. Pochowano już ich oboje. Mowa księdza na pogrzebie doprowadza do łez.
W Mucharzu doszło do dramatycznego wypadku
Ok. godziny 5:30 rano na drodze krajowej nr 28 w Mucharzu pod Wadowicami doszło do zderzenia dwóch aut. Jedynym z nich podróżowała grupa młodych ludzi, byli wśród nich Anna i Sebastian, którzy niebawem mieli stanąć na ślubnym kobiercu. Wcześniej chcieli jednak wybrać się w wymarzoną podróż. Na kierunek swojej podróży wybrali Tunezję. Anna z Sebastianem, jego brat Mateusz (23 lata) i koleżanka Sabina wracali z zagranicznych wojaży, kiedy doszło do tragedii.
Ze wstępnych ustaleń wynika, że czołowo zderzyły się dwa samochody osobowe marki Mazda i Seat. Kierujący mazdą podróżował sam, natomiast seatem jechały cztery osoby. 20-letnia kobieta i 26-letni mężczyzna pomimo podjętej reanimacji ponieśli śmierć na miejscu. Z kolei 20-latka została przetransportowana do szpitala w Suchej Beskidzkiej, gdzie zmarła – przekazała małopolska policja.
Annę i Sebastiana pochowano oddzielnie
Mimo że Anna i Sebastian mieli przysiąc sobie miłość, śmierć rozdzieliła ich wcześniej. Para została pochowana dziesiątki kilometrów od siebie. Głos zabrał Mateusz, który jako jedyny przeżył ten wypadek.
Do zobaczenia tam u góry - napisał 23-latek, zwracając się do przyjaciółek i brata.
Mowa księdza na pogrzebie doprowadza do łez
Pogrzeby Anny i Sebastiana już się odbyły. 26-latek spoczął w małopolskiej Sidzinie, a jego ukochana w nieodległym Tęgoborzu. Podczas pogrzebu Sebastiana ksiądz wygłosił wzruszające przemówienie.
Wyzwanie polega na tym, by w najbliższych dniach podejść do spowiedzi, bo teraz mamy możliwość pomocy i i łączności z Sebastianem, Anią i Sabinką przez tajemnice Obcowania Świętych. Przyjmujmy za nich Komunię Świętą. Odwiedzajmy cmentarz, by im wymodlić Niebo, zyskujmy Odpusty Zupełne za każdego z nich. Proszę też o gigantyczne ciepło i modlitwę za Mateuszem, by do nas wrócił – wyjaśnił duchowny, cytowany przez Fakt.pl.