Wyszukaj w serwisie
Zdrowie i żywienie Aktywność silversa Pielęgnacja i uroda Lifestyle Silver Quizy
Lelum.pl > Dzieje się > Nieprawdopodobny ból. Tak wygląda miejsce ataku na Polaka w Szwecji
Julia Bogucka
Julia Bogucka 13.04.2024 18:38

Nieprawdopodobny ból. Tak wygląda miejsce ataku na Polaka w Szwecji

Michał Janicki, policja pracująca na miejscu zbrodni
Fot. OSCAR OLSSON/AFP/East News, aftonbladet.se

39-letni Polak został zamordowany w Szwecji przez członka nastoletniego gangu. Na oczach swojego syna, Michał Janicki został postrzelony w głowę. Na miejscu zbrodni obywatele, rodzina oraz politycy złożyli kwiaty i znicze. Tak dziś wygląda tunel, w którym zginął mężczyzna.

Polak został zamordowany w Szwecji

39-letni mężczyzna zamieszkał w Sztokholmie jeszcze w latach 80. ubiegłego wieku. Jego rodzice podjęli wówczas decyzję o emigracji. To tam dorósł i się wychował, a także założył rodzinę. Nic nie zwiastowało tragicznych wydarzeń, do których doszło 10 kwietnia tego roku. Mężczyzna jechał na rowerze ze swoim synem w kierunku basenu, kiedy w jednym z tuneli pod wiaduktem zauważył grupę nieodpowiednio zachowujących się nastolatków.

Michał Janicki postanowił zareagować i zwrócić im uwagę. Prawdopodobnie spodziewał się co najwyżej krótkiej wymiany zdań lub obelg w swoim kierunku, jednak doszło do najgorszego. Jeden z mężczyzn przebywających na miejscu wyciągnął broń i wymierzył nią w 39-latka. Na oczach małoletniego syna postrzelił Polaka w głowę. To zdarzenie wzbudziło olbrzymie emocje zarówno pośród obywateli Szwecji, jak i naszego kraju. Sprawą zainteresowało się Ministerstwo Spraw Zagranicznych, jednak ze względu na to, że Michał Janicki nie posiadał polskiego obywatelstwa, nie można było w żaden sposób zainterweniować.

To jest kompetencja władz szwedzkich i szwedzkiej prokuratury. My w tej sprawie nic nie możemy zrobić więcej niż to, o co ewentualnie zostaniemy poproszeni - stwierdził wiceminister Andrzej Szejna.

Rozlał płyn w Żabce. Teraz może być winny nawet 300 tysięcy złotych Dziennikarz TVP poturbowany przez samochód. Ma 11 złamanych żeber

Wystawiono księgę kondolencyjną w celu upamiętnienia Polaka

W piątek, czyli dwa dni po zbrodni, głos zabrał komendant policji z dzielnicy Skärholmen Andreas Bagoly. Mężczyzna podkreślił, że zostały podjęte odpowiednie kroki w sprawie zabójstwa 39-latka i prace są już w toku.

Gromadzimy informacje, przesłuchujemy świadków oraz zabezpieczamy i zbieramy dowody i prowadzimy dochodzenie. Nie zatrzymaliśmy jeszcze żadnych podejrzanych, ale aktywnie pracujemy nad schwytaniem sprawcy lub sprawców, by postawić ich przed wymiarem sprawiedliwości.

EN_01616559_1224.jpg
Fot. OSCAR OLSSON/AFP/East News

Szkoła Czerwonego Krzyża, która znajdowała się nieopodal miejsca zabójstwa, wystawiła dedykowaną Michałowi księgę kondolencyjną, w której każda osoba może złożyć swój wpis. Chociaż wiele z nich zostało zapisanych w języku szwedzkim, nie zabrakło kilku słów od Polaków.

Twoja odwaga, zaangażowanie przeciwko złu, Twoja śmierć nie pójdzie na marne! Idziemy za Tobą! Dosyć bierności, braku reakcji! - napisała pewna nauczycielka języka polskiego.

ZOBACZ TEŻ: Doniósł na sąsiada i zaskoczył policję. Zapomniał o jednym szczególe?

Tak wygląda dziś miejsce, w którym zginął mężczyzna

Tunel, w którym doszło do zabójstwa 39-latka, odwiedziło do tej pory wiele osób. Pojawił się tam między innymi premier Szwecji Ulf Kristersson, minister sprawiedliwości Gunnar Stroemmer czy minister polityki społecznej Waltersson Groenvall. Nie zabrakło przedstawicieli opozycji, na przykład byłej premier Magdaleny Andersson. Zarówno politycy, jak i zwykli obywatele przynosili na miejsce zbrodni kwiaty, znicze oraz plakaty. Można je zobaczyć na poniższym nagraniu.

Wiele czasu spędzili tam również najbliżsi zmarłego Polaka. To mama, siostra i syn, który był świadkiem dokonania zabójstwa. Główną motywacją zebranych osób było upamiętnienie Michała Janickiego oraz wyrażenie wyraźnego sprzeciwu wobec przemocy