"Weszłam nagle do pokoju męża. Tego nie da się wymazać z pamięci. To, co robił jest chore"
Choć nie byli najbardziej zgodną parą, udało im się zbudować związek. Po kilku latach Gosia i Karol zaczęli się od siebie oddalać. Kobieta postanowiła sprawdzić, co jej mąż robi nocami. To, co zobaczyła, nie mieściło jej się w głowie.
Przeszli wiele jako małżeństwo
Gosia i Karol byli jak ogień i woda. Ona ekstrawertyczna z gromadą znajomych, wybuchowa i dominująca. On chętniej spędziłby wieczór przy dobrym serialu lub grze wideo. Mimo to udało im się zbudować związek i nawet wziąć ślub. Krótko później kobieta zaszła w ciążę, po dziewięciu miesiącach na świecie pojawił się Kacperek. Nie było im łatwo odnaleźć się w nowej sytuacji, to wtedy przeszli przez pierwszy kryzys.
Gosia stała się jeszcze bardziej drażliwa, Karol uważał, że nie da się już do niej odezwać. Ciągle tylko warczała i oczekiwała od niego wypełniania kolejnych obowiązków domowych. Doszło nawet do tego, że trzy miesiące spędzili w separacji. Ostatecznie zdali sobie sprawę z tego, że nie potrafią ze sobą żyć. Gosia wróciła do domu i zaczęła pracować nad swoim wybuchowym charakterem.
“Córce nie pomożesz?” Przez dobroć serca straciłem dorobek życia "Przyjaciółka zmusiła mnie do zrobienia testu na ojcostwo przy moim mężu. Świnia"Ponownie zaczęli się od siebie oddalać
Kiedy Kacperek poszedł do przedszkola, Gosia mogła wrócić do swojego zawodu. Pracowała w urzędzie miejskim, a jej mąż jako elektryk. Miał prawdziwy fach w ręku i bardzo dużo zleceń. Choć w końcu mogli znów mieć dwie pełnowymiarowe wypłaty, utrzymanie trzyosobowej rodziny nie było takie łatwe. To dlatego Karol zaczął podejmować się coraz większej liczby zleceń, przez co rzadko był w domu.
Gosi to nie pasowało, bowiem spędzała wieczory sama, a i wszystkie obowiązki znów spadały na nią. Oprócz pracy musiała zaopiekować się synem, ugotować posiłki i utrzymać porządek w każdym pomieszczeniu. Para znów zaczęła się kłócić. Oboje byli sfrustrowani i zmęczeni, doszło do tego, że niemal nie mogli na siebie patrzeć. Prawie każdy ich kontakt był albo kompletnie neutralny, albo inicjowany już w trybie bojowym.
O czułościach nie ma co wspominać. Właściwie odkąd Gosia zaszła w ciążę, stała się całkowicie niedotykalna. Nie miała ochoty na bliskość. Po porodzie zaś, kiedy oboje męczyli się ciągłą pracą, nawet nie mieli siły myśleć o czymkolwiek poza odpoczynkiem.
ZOBACZ TEŻ: “Odwiedziłam męża w pracy. Jeszcze nigdy nie było mi tak wstyd, wybiegłam z płaczem”
Kiedy Gosia zobaczyła, co robi jej mąż, straciła oddech
W pewnym momencie nawet nie zauważyli, że właściwie przestali ze sobą rozmawiać. Kiedy Karol wracał z pracy do domu, Gosia zazwyczaj spała. Mężczyzna odgrzewał sobie obiad i zamykał się w swoim gabinecie. Kobieta była przekonana, że do późnej nocy gra w gry komputerowe i to z tego wynika jego wieczne niewysypianie się. Nie spodziewała się, że prawda jest tak bardzo inna.
Pewnego wieczoru Gosię obudziły upadające na podłogę klucze jej męża. Właśnie wrócił do domu i powtórzył swoją rutynę. Postanowiła zajrzeć do niego i zachęcić, aby jednak położył się do łóżka. Mimo tego, że niezwykle się od siebie oddalili, wciąż zależało jej na jego dobru. Zarzuciła na siebie szlafrok i powędrowała do gabinetu Karola. Zza drzwi dobiegały ją niepokojące dźwięki. Był to kobiecy głos. Zakładając, że to postać z gry, nie wahając się, nacisnęła na klamkę.
Jej oczom ukazała się przerażająca scena. Widziała tylko tył głowy swojego męża wyłaniający się z ciemności, a z ekranu patrzyła na nią półnaga kobieta. To niemożliwe. Karol, zamiast kłaść się spać o normalnej porze, łączył się przez kamerki z innymi babami? Mężczyzna odwrócił się raptownie od monitora i spojrzał z obawą na żonę.
- A więc tak się zabawiasz za moimi plecami? Przecież to seks-kamerki! - wykrzyknęła Gosia.
- Ciszej, sąsiedzi nas usłyszą! Kochanie, porozmawiajmy, wszystko ci wyjaśnię… - zawołał Karol zamykając laptopa.
- Tu nie ma czego tłumaczyć. Pakuj się w tym momencie - kobieta otworzyła szafę w przedpokoju i wyrzuciła na środek jedną z walizek.
Nie mogła patrzeć na swojego męża. Wtedy dotarło do niej, kim się dla siebie stali. Żyli na co dzień zupełnie jak obcy sobie ludzie. Doszło do tego, że jej ukochany bawił się przez Internet z innymi kobietami! Zamiast z nią porozmawiać i dojść do porozumienia… Gosia potrzebowała teraz wiele czasu na przemyślenia.