Wybiła 19:30 i nagle przerwali wiadomości. Przekazali tragiczne wieści
W Boże Narodzenie Polacy usłyszeli w serwisie informacyjnym TVP Info o wstrząsającej tragedii, do której doszło w Kutnie. W nocy służby ratunkowe interweniowały w domu pięcioosobowej rodziny. Niestety dramat, który rozegrał się w Wigilię, pochłoną ze sobą ofiary śmiertelne. Prowadzący łamiącym się głosem przekazał okoliczności zdarzenia.
Tragedia w Kutnie
Zbigniew Łuczyński rozpoczął bożonarodzeniowe wydanie programu informacyjnego “19:30” od wstrząsających informacji. Niestety nie dla wszystkich to były spokojne święta. W Kutnie, w Wigilijny wieczór doszło do strasznej tragedii. W wyniku zatrucia czadem zmarło dwoje dzieci, trzecie oraz rodzice wciąż walczą o życie. Okoliczności zdarzenia są druzgocące.
Rodzinę z Kutna w Wigilię odwiedzili Krewni. Kiedy nie mogli dostać się do domu ani skontaktować się z mieszkańcami domu zaczęli już domyślać się, co się mogło stać i zaalarmowali służby ratunkowe. Na miejscu pojawiła się straż pożarna i udało jej się wejść do budynku. Po przeszukaniu pomieszczeń, w głównej sypialni, niedaleko łóżka leżał chłopiec, w tym samym pokoju nieprzytomni byli również ich rodzice oraz niemowlę.
Mimo przeprowadzonej reanimacji zmarło dwoje dzieci, 9 i 12-latek. Rodziców oraz niemowlę przewieziono do osobnych szpitali, gdzie walczą o życie. Służby badają przyczyny tragedii. Wiadomo, że rodzina zatruła się czadem, trzeba natomiast ustalić, skąd ulatniał się tlenek węgla.
O 19:30 przekazano wstrząsające informacje
W Polsce trwa właśnie sezon grzewczy i wiele budynków jest ogrzewanych gazem. Jak informują strażacy, w okresie zimowym rok rocznie dochodzi do wielu zatruć czadem, który jest niewidoczny, nie posiada smaku ani zapachu. Przebywanie w pomieszczeniu, w którym jego stężenie jest zbyt duże, powoduje śmierć. Zagrożenie jest realne, ale można go uniknąć, regularnie kontrolując instalację w domu oraz instalując specjalną czujkę. Niestety rodzina z Kutna takiej nie posiadała.
Jak można było usłyszeć w wydaniu serwisu informacyjnego TVP Ifno przyczyną tragedii mógł być niewłaściwie działający piec gazowy lub system odprowadzający spaliny. Biegły z zakresu pożarnictwa zwrócił uwagę na prawdopodobne rozszczelnienie odprowadzającej jej rury. Sprawa będzie wyjaśniana, tymczasem Polacy będą musieli zastosować się do nowych przepisów, których celem jest ochrona przed takimi zdarzeniami.
Strażacy zwrócili się z apelem
Do podobnej tragedii również w tę Wigilię doszło w Koszalinie. W mieszkaniu przebywało wtedy 5 osób, jedna z nich zmarła. Tegoroczne statystyki są zatrważające, a strażacy alarmują o ostrożność. Według danych od października czadem w Polsce zatruło się 407 osób, 22 zmarły, z czego 3 w Wigilię.
Ministerstwo Spraw Wewnętrznych w poniedziałek 23 grudnia wprowadziło nowe przepisy. Odtąd każdy nowy budynek mieszkalny i każdy nowy hotel musi mieć zamontowany czujnik dymu i tlenku węgla. Do 2030 roku takie urządzenia będą musiały być w każdym domu i mieszkaniu z piecem gazowym czy z piecem na węgiel. Rząd dał 5 lat na wprowadzenie koniecznych usprawnień, jednak zaapelował o natychmiastowe działanie. Koszt takiej czujki jest stosunkowo niewielki, a może się okazać, że to małe urządzenie może uratować komuś życie.