Silver.Lelum.pl > Z życia wzięte > "Nakryłam swoich rodziców na czymś zdrożnym". Mają 70 lat i takie rzeczy? To przyprawia o mdłości
Klaudia Tomaszewska
Klaudia Tomaszewska 01.02.2024 21:31

"Nakryłam swoich rodziców na czymś zdrożnym". Mają 70 lat i takie rzeczy? To przyprawia o mdłości

aleksandrobiascoli/Canva, Seniorzy zaskoczyli córkę
Fot. aleksandrobiascoli/Canva, Seniorzy zaskoczyli córkę

Coś takiego zdarza się niezwykle rzadko. Z reguły większość z nas nie ma okazji dowiadywać się o różnych upodobaniach, szczególnie intymnych, swoich rodziców. Dzięki temu, że żyjemy w błogiej nieświadomości, nasze kontakty mogą pozostać na normalnym, zdrowym poziomie. Nie ma krępujących spojrzeć, czy natrętnych myśli, które podsuwają nam różne obrazy. Ta kobieta nie miała jednak tyle szczęścia.

Doskonałe relacje z rodzicami

Jeszcze kilka tygodni przed felernym dniem Kasia mogła pochwalić się wspaniałym kontaktem ze swoimi rodzicami. Mimo, że skończyli już 70 lat świetnie ją rozumieli i doceniali jej poczucie humoru. Chętnie też zostawali z wnukami, które szybko stały się ich największymi skarbami.

Rodzinne życie Zawiszów płynęło, jak bajka. Do pewnego momentu. Kilka miesięcy przed 73. urodzinami ojca z seniorami zaczęło dziać się coś dziwnego. Jednak Katarzyna nie mogła spodziewać się takich rewelacji.

Co się dzieje z żoną Grzegorza Borysa? Wstrząsające Anna Grodzka była adoptowana. O tym fakcie dowiedziała się w nieoczekiwanym momencie

Zderzenie z rzeczywistością

Gdy córka dopytywała, dlaczego nie odbierają telefonów i ciężko zastać ich w domu, oboje odpowiadali wymijająco. Zdarzyło się nawet, że zapomnieli o umówiony weekendzie z wnukami. To było niedopuszczalne. Kasia zaczęła martwić się o seniorów nie na żarty.

Co prawda wiedziała, że należeli do osób rozsądnych, ale nie mogła zignorować przeczucia, że coś jest nie tak. Zdecydowała się zatem śledzić ich w dyskretny sposób. W pierwszej chwili pomyślałam o prywatnym detektywie, jednak spawa nie wydawała się tak poważna.

To co robią seniorzy jest... okropne!

Kasia miała wyrzuty sumienia, gdy specjalnie wzięła wolne w pracy, aby skradać się za rodzicami. Zdecydowała się nawet wypożyczyć samochód, aby seniorzy nie zorientowali się, kto za nimi jeździ. Przywdziała czapkę, okulary zerówki i kurtkę, którą kupiła w lumpeksie.

Gdy zobaczyła, że rodzice wychodzą z domu, szybko udała się za nimi. Jechali tak około 40 minut, aż zatrzymali się przed nowoczesnym budynkiem. Stało pod nim sporo samochodów, a z niektórych również wysiadali starsi ludzie. Katarzyna poczekała aż jej rodzice wejdą do środka i wkradła się do ogrodu na tyłach domu. Zajrzała przez okna, a tam zobaczyła jak jej rodzice wraz z innymi seniorami w kompletnym negliżu piją drinki. Tyle jej wystarczyło. Od razu wiedziała, że jej ukochani starsi ludzie są swingersami! Przecież oni mają po 70 lat? Jak to możliwe?

Myślicie, że powinna porozmawiać z rodzicami?