Woda opadła i odsłoniła ciało. Wiadomo, kto zginął podczas powodzi w Stroniu Śląskim
Niż genueński wywołał intensywne opady deszczu w Europie Środkowej. Polska od kilku dni zmaga się ze skutkami powodzi. Podtopione domy i zniszczone ulice, zdewastowane miasta — to nie jedyne ze strat. Wielka woda zebrała już śmiertelne żniwo. Poinformowano o kolejnej ofierze.
Pierwsze ofiary śmiertelne
Po tym jak w Stroniu Śląskim opadła woda, odnaleziono ciało. Informację jako pierwszy przekazał reporter Radia ZET Przemek Taranek. Zwłoki należały do około 50-letniego mężczyzny. Miejsce zostało już zabezpieczone. Wkrótce ma przybyć tam prokurator. Niestety przewiduje się, że ofiar śmiertelnych może być więcej.
Córka pod respiratorem, a woda lada chwila może wejść do budynku “Zostawieni na pastwę losu”. Z wody ledwo wystają dachyTragedię spowodowała pęknięta tama
W Stroniu Śląskim największy dramat rozegrał się w niedzielę. Pękła tama na rzece Morawka. Woda ze zbiornika zaczęła natychmiast zalewać ulice. Żywiołu nie dało się powstrzymać.
Największe zniszczenia dotknęły ulicę Nadbrzeżną. Woda całkowicie zmyła stojące tam budynki. Nie wszyscy mieszkańcy zdążyli się ewakuować.
Wygląd Stronia Śląskiego jest przerażający - mówił w rozmowie z TVP Info burmistrz miasta Dariusz Chromiec.
Może być tylko gorzej. Woda odkryła pierwsze zwłoki. Do ofiar śmiertelnych mogą dołączyć mieszkańcy z Nadbrzeżnej. Służby ratunkowe będą przeszukiwać porwane przez żywioł samochody. Możliwe, że tam znajdą kolejne ciała.
Przerażający obraz Stronia Śląskiego
Stronie Śląskie to jedno z miast, które zostało najbardziej poszkodowane podczas trwającej właśnie powodzi. Znajduje się na obszarze, który od wczoraj (16.09) został objęty stanem klęski żywiołowej. Szkody spowodowane przez powódź napawają grozą.