Świat sportu w żałobie. Nie żyje młodziutka tenisistka. Zginęła w koszmarnych okolicznościach

Sportowe środowisko pogrążyło się w szoku po informacji o brutalnej śmierci 25-letniej tenisistki. Młoda kobieta, która prowadziła własną akademię i miała na koncie sukcesy na międzynarodowych kortach, została zastrzelona we własnym domu. Do tragedii doszło po rodzinnej sprzeczce. Najbliżsi nie potrafią pojąć, jak mogło dojść do takiego finału.
Pięć strzałów w kuchni. "Leżała w kałuży krwi"
Do tragedii doszło w rodzinnym domu w Guragon, w stanie Hariana. Radhika przebywała w kuchni, gdy jej ojciec, Deepak Yadav, miał oddać w jej kierunku pięć strzałów, z których trzy dosięgły celu. Z pomocą natychmiast przybyli matka dziewczyny oraz jej wujek z synem – jednak było już za późno.
„Znaleźliśmy Radhikę leżącą w kałuży krwi. Zabraliśmy ją do szpitala, ale tam stwierdzono zgon” — relacjonował wujek tenisistki, Kuldeep Yadav, cytowany przez Times of India.
W domu znaleziono licencjonowany rewolwer kalibru 32, który miał należeć do ojca Radhiki. Policja zabezpieczyła broń i wszczęła śledztwo.


Narastający konflikt i milcząca frustracja
Jak wynika z ustaleń śledczych i relacji rodziny, między Radhiką a jej ojcem od dawna dochodziło do spięć. 25-latka prowadziła własną akademię tenisową, co miało wywoływać w ojcu narastającą frustrację. Według mediów, mężczyzna nie potrafił zaakceptować niezależności córki.
„Źródła donoszą, że stawał się coraz bardziej zamknięty w sobie i często wspominał, że ludzie 'naśmiewają się' z niego z powodu domniemanego uzależnienia od zarobków Radhiki” — podał Times of India.
Jak przekazała lokalna policja, czarę goryczy miała przelać działalność córki w mediach społecznościowych. Jeden z jej wpisów miał być ostatnim impulsem do tragicznego czynu.
Obiecująca kariera przerwana w dramatycznych okolicznościach
Radhika Yadav była utalentowaną zawodniczką, która z sukcesami rywalizowała na poziomie międzynarodowym. W deblu osiągnęła 113. miejsce w rankingu ITF, a w stanie Hariana znajdowała się w czołowej piątce. Ostatnio, ze względu na kontuzję, poświęciła się trenowaniu młodych tenisistek.
„To naprawdę smutne i przykre. [...] W czasach juniorskich zapowiadała się obiecująco. [...] To naprawdę szokujące, co się stało” — powiedział Anil Dhupar z All India Tennis Association w rozmowie z The Hindu.
Radhika miała marzenie, by szkolić kolejne pokolenie zawodniczek. Współpracownicy i bliscy wspominają ją jako ambitną, serdeczną i pełną pasji młodą kobietę. Jej śmierć to ogromna strata nie tylko dla sportu, ale i dla całego środowiska, w którym była symbolem kobiecej siły i determinacji.




































